Wojewoda lubelski Przemysław Czernek wciela się w rolę cenzora i komisarza politycznego. Przedstawiciel rządu chce usunięcia instalacji „Judenfrei (Stos 1)”, zlokalizowanej na Błoniach pod Zamkiem Lubelskim. Według Przemysława Czernka tekst umieszczony na dziele jest antypolski i nieprawdziwy.
Opis instalacji Doroty Nieznalskiej odnosi się do wydarzeń, które miały miejsce podczas wojny. „W latach 1941-1946 doszło w Polsce do serii pogromów przeprowadzonych na ludności żydowskiej (Ludmiłówka, Goźlice, Przytyk, Dębica, Słomniki, Szczebrzeszyn, Miechów, Kraśnik, Klimontów, Przedbórz, Jugoszów). Grupowe zabijanie sąsiadów było dokonywane najczęściej z własnej inicjatywy. Polscy sąsiedzi, kaci kierowali się niskimi instynktami nienawiści, skąpstwa – chęcią łatwego zysku, antysemityzmem”.
Dla wojewody Czernka przypomnienie wydarzeń, w których Polacy wcielili się w oprawców jest atakiem na polskość. Dlatego też zażądał usunięcia tablicy.
– To jest antypolski skandal, za nie wiem czyje pieniądze. Dlaczego prezydent pozwala na umieszczenie tego typu oszczerstw i antypolskich działań tutaj na Błoniach Zamku, gdzie ginęli polscy bohaterowie za niepodległość naszej ojczyzny – pyta wojewoda.
Czernek oświadczył, że zamierza interweniować w tej sprawie u prezydenta Lublina. Jego zdaniem opis jest haniebny, gdyż okolice Zamku Lubelskiego to dawne więzienie, w którym zamęczono wielu patriotów. Wygląda więc na to, że według wojewody tylko polskie ofiary zasługują na wspomnienie i upamiętnienie.
Polityk PiS nie ma wątpliwości, zostaliśmy zaatakowani. – Ten skrajny przejaw antypolonizmu, który wpisuje się w budowanie fałszywego, jednostronnego obrazu historii Polski – grzmi Czernek, przywołując niezliczone przypadki ratowania Żydów przez Polaków.
Czy wojewodzie uda się uskutecznić cenzurę? Jego pismo zostanie przekazane do Ośrodka Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych „Rozdroża”, organizatora festiwalu Open City, w ramach którego powstała instalacja. Urząd przypomina, że zgodnie z ustawą o prowadzeniu i organizowaniu działalności kulturalnej, instytucją zarządza dyrektor i to właśnie do niego należy kierować wszelkie uwagi i wnioski.
Władze Lublina nie mają wątpliwości – wojewoda nie ma prawa wtrącać się do polityki kulturalnej.
– Ustawodawca nie zapewnił jednostce samorządu terytorialnego możliwości ingerowania w działalność merytoryczną instytucji kultury, co oznacza, że jest ona całkowicie niezależna jeżeli chodzi o program jej działalności – powiedział Onetowi Katarzyna Duma, rzecznik prasowy prezydenta Lublina.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Trzeba odróżnić kilka faktów: 1. nigdzie w Europie nie lubiano Żydów 2. tylko Niemcy (III Rzesza) zorganizowali masowe ich mordowanie, 3. w tamtych czasach drobne rozróby, nawet z ofiarami śmiertelnymi, po prostu zdarzały się (raz Ukraińcy wytłukli Polaków, innym razem odwrotnie, czasem jedni Żydów albo drudzy Litwinów). W związku z tym próby podczepiania innych narodów od Polaków począwszy na Serbach skończywszy, pod zbrodnie na Żydach, są celową akcją szkalowania tych narodów.
A teraz odwróćmy sytuację – czy Żydzi zgodziliby się (o pochwałach nawet nie wspominam) na instalację przypominającą o owianych złą sławą rodakach sprzed ’56 roku, którzy, jako bezwzględni karierowicze, następnie stali się fanatycznymi antykomunistami? Wolne żarty.
Żydzi – być może tak. religijno-polityczne kierownictwo Izraela – z pewnością tak. Państwo Izrael w dużej mierze upodobniło się do swojego największego adwersarza – Iranu, zaś prawie zupełnie odeszło od wzorców swojego największego poplecznika – USA. Jednak młotek zrobiony z holocaustu skutecznie odstrasza tych, którzy chcieliby potępić barbarzyńskie i przypominające wręcz faszystowskie praktyki wobec ludności palestyńskiej.
errata
Żydzi – być może tak. religijno-polityczne kierownictwo Izraela – z pewnością NIE!
Znowu zaplątał się chochlik…
Niestety, niektórym wciąz sie wydaje, że nie było bandyckich występków po stronie Polaków, a jedynie żydowskie donosicielstwo do NKWD (po 17 września ’39).
Jak by nie naginać materii rzeczywistości obydwa te fakty miały miejsce, i koniec końców spowodowały trwająca po dziś dzień niechęć Polaków do Żydów i vice verte.