Czy Andrzej Duda spożywał mięso w piątek? To pytanie nie daje spokoju znacznej części prawicowej żurnalistyki. Wszystko przez publikacje „Tygodnika Podhalańskiego”, którego czujni dziennikarze dostrzegli, że prezydent, podczas przerwy w szaleństwie na narciarskim stoku zajadał się małą, prawdopodobnie, kiełbaską.

Awantura rozpoczęła się w piątek. „Tygodnik Podhalański” opublikował zdjęcie, na którym widzimy Andrzeja Dudę spożywającego posiłek po jeździe na nartach na Kasprowym Wierchu. Uwagę komentatorów „TP” przykuło to, co takiego je głowa państwa – coś małego i czerwonawego. Dziennikarze przejrzeli menu i stwierdzili, że prawdopodobnie była to kiełbasa. Co w tym szokującego? Otóż to, że był to pierwszy piątek Wielkiego Postu, a prezydent Duda jest praktykującym katolikiem.

Sprawa zaniepokoiła najbliższe otoczenia głowy państwa. Do redakcji „TP” zadzwonił z awanturą Marcin Kędryna z Kancelarii Prezydenta, który wcześniej dał wyraz swojemu niezadowoleniu w komentarzu na Twitterze. „Prezydent przywiązuje dużą wagę  do spraw tego rodzaju: kwestii postów i tradycji (…) Niech pan zobaczy jak wyglądają komentarze do tego twitta. (…) Myśmy wybory wygrali dzięki pilnowaniu internetu” – słyszymy na nagraniu rozmowy opublikowanym na TT „Tygodnika Podhalańskiego”.

 

Kędryna twierdzi, że prezydent żadnej wędliny nie spożywał, a na jego widelcu znajdował się pomidor. Urzędnik zażądał przeprosin i sprostowania.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. I tak to katolicki fanatyzm robi burzę w szklance wody. A niech i żre! Ta świnia nie tylko była koszerna, ale i obrzezana, jako hinduistka była jaroszem, kwiczała wersety koranu na przemian z „om mani padme hum” i „hare kriszną”. No bo to była prawdziwa polska patriotka.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…