Chadecja i SPD podpisały wczoraj, 12 marca, umowę koalicyjną liczącą 177 stron. Angela Merkel po raz czwarty została kanclerzem.

Prawie 6 miesięcy zajęło partiom w Bundestagu dogadanie koalicji rządzącej. Jest ona naprawdę rozbudowana, ponieważ kierownictwo Chadecji (CDU + CSU) prezentuje zgoła inną wizję państwa niż socjaldemokraci z SPD, jednak wspólnie zdecydowali o tym, że spróbują je pogodzić. Wcześniej chadecy próbowali bez porozumienia utworzyć gabinet z Zielonymi i Wolną Partią Demokratyczną. Zdecydowano się więc na „wielką koalicję”.

14 marca Angela Merkel zostanie zaprzysiężona na szefową rządu (oprócz niej cztery razy pełnili tę funkcję w historii Niemiec tylko Konrad Adenauer i Helmut Kohl).Wicekanclerzem oraz ministrem finansów został przewodniczący socjaldemokratów, dotychczas burmistrz Hamburga, Olaf Scholz. Przewodniczący CDU Horst Seehofer obejmie tekę szefa MSW. Heiko Mass z SPD, który w ubiegłej kadencji był ministrem sprawiedliwości, teraz zajmie się sprawami zagranicznymi.

Ulgę z powodu zakończenia negocjacji wyraził prezydent, ale również partyjni liderzy odetchnęli. Angela Merkel oświadczyła, że przed nią dużo pracy, lecz optymistycznie patrzy w przyszłość. Przewodniczący SPD stwierdził, że koalicja „ewidentnie nie zaczęła się jak małżeństwo z miłości”, ale dołoży wszelkich starań, by pogodzić różne perspektywy. Seehofer powiedział coś, co może stanowić wskazówkę na temat działania nowej koalicji, niestety niezbyt optymistyczną: „ta koalicja zadowoli przede wszystkim niemiecką klasę średnią”.

Pytani o wyzwania, liderzy mówią głównie o gospodarce: chcą budować tanie mieszkania, walczyć z bezrobociem i tworzyć nowe miejsca pracy dla obywateli Niemiec. Merkel ubolewała nad amerykańskimi wysokimi cłami na unijne aluminium i stal. Ale w 177-stronicowej umowie jest wiele zapisów, niektóre są niezwykle interesujące.

Jak na przykład redukcja niezdrowego jedzenia, szczególnie mrożonych półproduktów typu pizza. Mają zawierać mniej soli, cukru i tłuszczu. Niemcy planują też niestety redukcyjny odstrzał wilka – w najbliższych miesiącach mają zrewidować przepisy biorące go pod ochronę. Chcą wprowadzenia nowej dyscypliny olimpijskiej – mają to być gry komputerowe. Zamierzają wspierać produkcję wina. Ale najważniejszy i najbardziej cenny zapis to ustalenie rządu o tym, że będzie refundować zatrudnianie na godziny sprzątaczek tym wszystkim, którzy nie mają czasu ani sił, by samodzielnie zadbać o swoje gospodarstwo – na przykład seniorom, osobom samodzielnie wychowującym dzieci czy przewlekle chorym i niepełnosprawnym.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…