Po ośmiu miesiącach nastolatka, która stała się symbolem palestyńskiego oporu przeciw okupacji, została dziś rano zwolniona wraz z matką z więzienia Szaron w Izraelu. Obie odbyły karę nałożoną przez sąd wojskowy za to, że Ahed wymierzyła policzek izraelskiemu żołnierzowi, gdy mundurowi zmasakrowali jej młodszego kuzyna.

Portret Ahed Tamimi na izraelskim murze separacyjnym. palinfo

Izraelskie władze więzienne od rana podawały sprzeczne informacje, co do miejsca, w którym Ahed z matką mają przekroczyć granicę z Zachodnim Brzegiem Jordanu, chcąc uniknąć obsługi dziennikarskiej wydarzenia. Palestyńczycy zbierają się, by ją przywitać na punkcie kontrolnym w Tulkarm, w północno-zachodniej części terytorium okupowanym przez Izrael od ponad półwiecza.

Ahed Tamimi miała 16 lat, gdy została aresztowana w grudniu zeszłego roku. Wideo, na którym widać jak policzkuje izraelskiego żołnierza obiegło cały świat. Dla Palestyńczyków stała się bohaterką opiewaną w pieśniach, podczas gdy w Izraelu była wskazywana jako przykład karygodnego wychowywania palestyńskich dzieci w nienawiści do okupacji.

W marcu sąd skazał ją na osiem miesięcy więzienia, co stało się przykładem izraelskiego apartheidu, gdyż na podobną karę skazano izraelskiego żołnierza, który zabił bezbronnego Palestyńczyka na ulicy w Hebronie (Al-Chalil), co również zostało sfilmowane.

Przed powrotem do swojej wsi Nabi Salih, Ahed wraz z matką chcą odwiedzić grób Jasira Arafata w Ramallah. Wczoraj izraelska policja aresztowała trzy osoby, dwóch Włochów i Palestyńczyka, którzy na przywitanie Ahed namalowali jej wielki portret na izraelskim murze separacyjnym.

 

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…