KOD i reszta „obrońców demokracji” mają problem. Ich ataki pod adresem rządu nie znajdują odbicia w sondażach. Ostatnie badanie przeprowadzone przez dziennik „Polska The Times” nadal pokazuje przewagę PiS nad resztą polskich partii.
Badanie opinii publicznej zostało przeprowadzone już po tzw. audycie rządów PO-PSL. Wygląda na to, że – w zestawieniu z posunięciami takimi jak 500+ – odniósł on spodziewane skutki. Dziennik „Polska The Times” przepytał po 500 uprawnionych do głosowania osób z każdego regionu Polski i przekonał się, że poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości nadal jest bezdyskusyjnie najwyższe. Na rządzącą partię zagłosowałoby dziś 37,1 proc. ankietowanych. Tylko 18 proc. daje posłuch apelom Grzegorza Schetyny, który z bilboardów wzywa, by „razem obronić Polskę”, i chce oddać głos na PO. Niemal tyle samo – 17 proc. badanych – chce natomiast ratować Polskę przed PiS razem z Ryszardem Petru. 9 proc. głosujących trwa jeszcze przy ruchu Kukiz’15.
PiS, według sondażu PTT, bierze wszystko – nawet w województwach na zachodzie kraju, które w ostatnich latach uważano za bastiony Platformy, jego notowania znacznie wzrosły. Gdyby wybory odbyłyby się dziś, wygrałby we wszystkich regionach i wszędzie dostałby przynajmniej 1/4 głosów. Najmniejszą różnicę między PiS i drugą w kolejce partią – w tym przypadku Nowoczesną – sondaż pokazał na Pomorzu (poparcie rzędu 25,5 proc. i 24 proc.). Za to w swoim mateczniku na Podkarpaciu kandydaci rządzącej partii zdobyliby nawet 52,5 proc. głosów.
Na polskich wyborców przestał najwyraźniej działać urok Janusza Korwin-Mikkego, którego partia nie weszłaby do Sejmu, uzyskując tylko 4,7 proc. Przepadłby PSL – 3,9 proc. Ale sposobu na przekonanie do siebie polskich obywatelek i obywateli nie ma również lewica. Na SLD chciało głosować 4 proc. ankietowanych, na Razem – 2,6 proc.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Wątpię, żeby PiSowi można było przeciwstawić się na parlamentarny gruncie. Wszystkie partie uczestniczyły solidarnie w tworzeniu tego, co mamy dookoła przez ostatnie ćwierć wieku. PiS potrafił najlepiej zagospodarować stworzony bałagan, poczucie niesprawiedliwości i resentymenty. Tak, jak kapitalizm (którego PiS jest obrońcą) – odwołał się do najniższych instynktów oraz prostackich rozwiązań. I wygrywa, w biednym, cywilizacyjne zapóźnionym społeczeństwem.
Wszelkie odwołania do klasowej perspektywy, do walki z imperializmem i militaryzmem były przez ostatnie dekady wyśmiewane i tępione. Dziś są niszczone z mocą ustawy i budżetowych pozycji. Nikt z politycznych „elit” nie upomniał się o niszczone pomniki i zabijaną pamięć, mimo że kombatanci i idealiści mówili i krzyczeli. „Intelektualiści” zawiedli. Zagubieni i zastraszeni robotnicy przemienili się w prekariuszy i zajęli najniższą pozycję, jak przed 1944.
Czy jednak w 1872 roku było lepiej i łatwiej? Łatwiej jest mimo wszystko teraz, jeśli tylko nie zapomnimy historii i powrócimy do idei rewolucyjnej Marksa, która zaczyna się od rozpoznania i udzielenia zorganizowanej odpowiedzi na realne problemy klasy wyzyskiwanej.
Popieram
Jacy polacy znowu
To buraki co polskim żołnierzą buty ściągali co nawet niemców bulwerdowało. Te obecne zachowania gdzie ma się gdzieś kraj ale naszej wsi ma być dobrze dokładnie pokazują kim oni są. Kiedy dotrze do pustych łbów że buractwa się u nas nie udało ucywilizować, a zawsze to pokazuje skrajny egocentryzm gdzie Polska i Polacy to wróg. Po drugie jaka lewica. Lewica to jeśli już Pis przecież na chama przywracają dyktaturę komunistyczną którą tak kochali.
lewica powinna w całym kraju protestować, najlepiej pod urzędami pracy
Przestańcie nazywać SLD lewicą, kto jak kto, ale redaktorzy Strajku nie powinni powtarzac takich głupot.
@czytelnik 100/100 Dla strajku to i Palikot jest lewicą .
a co, może trockiści z osobno popierający neobanderowską ukrainę to lewica?!
BRAWO PIS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!