Sport, zdrowie, nacjonalizm na Wiejskiej

Paweł Kukiz, w imię walki z systemem dla dobra ojczyzny, wpuścił na swoje listy wyborcze kogo popadło: od drobnych przedsiębiorców, poprzez osoby związane z absurdalnym ruchem antyszczepionkowym aż do ugrupowań neofaszystowskich. Znani narodowcy otrzymali wysokie miejsca w tzw. biorących okręgach.  Wszystko wskazuje na to, że spora część z nich zdobyła mandaty.

Do Sejmu dostanie się prawdopodobnie Robert Winnicki, pełniący obowiązki prezesa Ruchu Narodowego były wieloletni przywódca Młodzieży Wszechpolskiej – i honorowy prezes Marszu Niepodległości – imprezy, której uczestnicy corocznie urządzają demolkę przestrzeni publicznej stolicy swojego kraju. P. Winnicki wielokrotnie wyrażał poglądy homofobiczne, antyimigranckie i ksenofobiczne. Kukiz podarował mu miejsce na szczycie listy w okręgu legnickim. Podczas kampanii wyróżnił się przede wszystkim udziałem w marszu nowych polskich nazistów, którzy na ulicach dolnośląskiego miasta skandowali m.in. „Jebać Araba, jebać Araba”. Obecność Winnickiego w nienawistym pochodzie spowodowała, że od jego poglądów odcięła się jedna z kandydatek, startująca z tej samej listy. Wobec uczestników legnickiej defilady toczy się postępowanie prokuratorskie ws. podejrzenia znieważenia osób ze względu na ich pochodzenie.

Kolejną brunatną perłą na Wiejskiej może być Marek Jakubiak – właściciel browaru Ciechan, inicjator kuriozalnej akcji „Husaria pod Pałac”, znany z patologicznej nienawiści wobec osób homoseksualnych. Podobno to właśnie on nakłonił byłego wokalistę zespołu Piersi do przyjęcia na listy narodowców.

Szansę na uzyskanie mandatu mają również: Adam Andruszkiewicz – 25-latek, obecny duce Młodzieży Wszechpolskiej; Bartosz Jóźwiak – przewodniczący Unii Polityki Realnej, obskuranckiego ugrupowania łączącego nacjonalizm ze skrajną adoracja wolnego rynku; Sylwester Chruszcz – były europoseł Ligi Polskich Rodzin,  fanatyczny katolik i skrajny konserwatysta oraz Marek Rzymkowski, który wraz z Chruszczem jest członkiem redakcji prawicowego pisma „Myśl”, głoszącego otwartą nienawiścią wobec imigrantów. W jednym z numerów pisma można znaleźć cytat mówiący o tym, że „Hitler też był imigrantem i podobnie jak obecna fala pseudouchodźców przybył do Niemiec z Austrii”. Tytuł promuje ideę tężyzny fizycznej jako obowiązku każdego prawdziwego Polaka, w myśl zawołania „sport, zdrowie, nacjonalizm”.