Pentagon podjął decyzję o rozlokowaniu 800 dodatkowych żołnierzy na granicy USA z Meksykiem. Dołączą do 2 tysięcy funkcjonariuszy Gwardii Narodowej, którzy mają stanowić szpaler blokujący „karawanę uchodźców”. W Meksyku od trzech dni są przedstawiciele Amnesty International. Monitorują i dokumentują na miejscu sytuację uchodźców starających się o azyl, apelują do Trumpa i Kongresu o zaprzestanie działań wymierzonych w migrantów.

Decyzja o wysłaniu dodatkowych 800 żołnierzy zawodowych na granicę nie jest oficjalna – nastąpił przeciek informacji od anonimowego pracownika administracji prezydenta do „Washington Post”. W czwartek 25 października Donald Trump natomiast zupełnie oficjalnie odgrażał się, że karawana migrantów z Ameryki Środkowej idących na piechotę przez Meksyk „zostanie zatrzymana” i że USA „wyśle na nich wojsko” w związku z tym „narodowym kryzysem”. Trump ubolewał też, że obecne prawo migracyjne „utrudnia władzom zatrzymywanie ludzi na granicy”.

Karawana maszeruje od 13 października. Wyruszyła z miasta San Pedro Sula w Hondurasie. W tym czasie liczba pielgrzymów wzrosła z ponad dwóch tysięcy do około siedmiu. Uciekają przed nędzą i przemocą w krajach latynoamerykańskich (liczby zabójstw w Salwadorze, Hondurasie i Gwatemali są jednymi z najwyższych na świecie, a Salwador to według ONZ jeden z najniebezpieczniejszych krajów znajdujących się poza strefą działań wojennych). Jak donosi delegacja Amnesty International przebywająca w stanie Chiapas w Meksyku, przynajmniej tysiąc osób z karawany złożyło już wniosek o azyl w Meksyku i znalazło się w detencji do czasu rozpatrzenia ich spraw. Pozostała część zmierza dalej na północ. Ich celem jest USA. Meksyk już na swojej granicy powitał ich policyjnymi pałkami. K ilku członków karawany zostało przetransportowanych do ośrodka w Tapachula, miejsca, z którego zwykle odjeżdżają autobusy deportujące ludzi.

patronite

„Amnesty International wzywa administrację prezydenta Trumpa do zaprzestania prowadzenia zaplanowanej kampanii naruszania praw człowieka osób ubiegających się o azyl i przyjęcia wniosków od osób, które zgodnie z prawem krajowym i międzynarodowym, mają prawo do ubiegania się o ochronę” – apelują obrońcy praw człowieka. – „Kongres USA także musi pilnie podjąć działania w celu publicznego zbadania sprawy rodzin rozdzielonych przez władze USA oraz stworzenia prawa, które zakończy stosowanie praktyk separacji oraz nieokreślonej w czasie detencji dzieci i ich rodzin”.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…