Marsz ku czci Stepana Bandery, Kijów, styczeń 2015 r. / fot. Wikimedia Commons

Ukraiński parlament znowu zrobił wszystko, by Ukraina była kojarzona z państwem łaskawym wobec nazizmu.

Deputowany Maksym Burzański z partii prezydenta Zełenskiego „Sługa Narodu” był inicjatorem projektu ustawy zakazującej legalizacji nazizmu. Pełna nazwa projektu brzmiała: „O zakazie heroizacji przestępców wojennych i legalizacji nazizmu”.

„Zaznaczamy, że propaganda NSDAP, organizacji SS (włączając pododdziały Waffen-SS), Gestapo, SD i SA, które zostały uznane za organizacje przestępcze przez Trybunał Norymberski, zaprzeczanie faktom prześladowania i masowej likwidacji Żydów i Romów w czasie II wojny światowej (Holocaustu), w wielu krajach Europy jest uznawane za przestępstwo.  Biorąc pod uwagę wyżej napisane, proponuje się wnieść szereg poprawek do ukraińskiego prawa w celu przeciwdziałania rehabilitacji wizerunku organizacji, uznanych za przestępcze przez Trybunał Norymberski i osób, które na całym świecie uznawane są za przestępcami wojennymi”, czytamy w komentarzu do projektu.  Jego przyjęcie z pewnością pomogłoby Ukrainie udowodnić, że przychylny klimat dla nazistowskich organizacji i demonstracji był tylko pomyłką. Ale nie udało się.

Projekt dokumentu nr 2797 został większością głosów odrzucony. Wcześniej komisja parlamentarna polityki prawnej rekomendowała przyjęcie przez Radę Najwyższą projektu.

„Za” projektem zagłosowało 55 deputowanych. To o 71 głosów za mało, by projekt przeszedł.

Co gorsza, podczas dyskusji nad projektem deputowana z nacjonalistycznej partii „Swoboda” powiedziała, że żołnierze SS to bohaterowie. Jej słowa wywołały oburzenie. Poseł z opozycyjnej partii „Za życie” powiedział, że jej wystąpienie będzie przetłumaczone na angielski i rozesłane do wszystkich deputowanych Europarlamentu. OWBE, do amerykańskiego Komitetu Żydowskiego i do parlamentów całego świata.

Niedawny marsz przez centrum Kijowa ku czci dywizji SS-Galizien wywołał oburzenie na świecie. Prokuratura w Kijowie wszczęła śledztwo w tej sprawie. Można jednak oczekiwać, że po odrzuceniu wspomnianego projektu raczej zostanie ono umorzone.

Reputacja Ukrainy leży w gruzach.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…