Tylko Izrael i Arabia Saudyjska, kraje prące do wojny z Iranem, wyraziły zadowolenie z zerwania przez Stany Zjednoczone umowy, która gwarantowała pokojowe zastosowanie energii atomowej przez Teheran. Zachodnie państwa – sygnatariusze długo negocjowanej umowy Francja, Wielka Brytania i Niemcy – przyjęły wiadomość „z żalem” i zapowiadają jej przestrzeganie.
W Tel-Awiwe i Rijadzie decyzja Waszyngtonu wzbudziła nieukrywaną radość. Premier izraelski Benjamin Netanjahu, który od lat naciskał na Stany Zjednoczone w sprawie konfrontacji z Iranem, oświadczył, że „totalnie popiera” postanowienie Trumpa, które nazwał „odważnym i historycznym”. Podobnie Arabia wydała oficjalny komunikat wyrażający satysfakcję z zerwania zawartej trzy lata temu umowy i wprowadzenia antyirańskich sankcji.
W Teheranie prezydent Rouhani stwierdził, że „Stany Zjednoczone nigdy nie dotrzymują swych zobowiązań”. Według niego, umowa pozostaje w mocy, gdyż pozostali sygnatariusze (Chiny i Rosja oraz europejska trójka) mają zamiar jej dotrzymywać. W Moskwie wyrażono „głębokie rozczarowanie” jednostronną decyzją Trumpa: „Stany Zjednoczone działają wbrew stanowisku większości państw (…) gwałcąc normy prawa międzynarodowego”.
Szczególne zaniepokojenie na świecie budzą słowa amerykańskiego prezydenta, że „Irańczycy zasługują na lepszy rząd”, co wygląda na wyznaczenie celu podobnego, jak w przypadku wojny syryjskiej, przyczyny rosnącego chaosu na Bliskim Wschodzie. W Europie dodatkowe zmartwienie budzi zapowiedź Trumpa nakładania sankcji na przedsiębiorstwa współpracujące gospodarczo z Iranem.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej wielokrotnie certyfikowała ścisłe przestrzeganie przez Iran umowy i wywiązywanie się ze wszystkich podjętych zobowiązań.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
„Zachodnie państwa – sygnatariusze długo negocjowanej umowy Francja, Wielka Brytania i Niemcy – przyjęły wiadomość „z żalem” i zapowiadają jej przestrzeganie.”
Tak, tak, już widzę jak ta trójka politycznych kastratów sprzeciwi się dyktatowi Imperium Zła. Będą zgrzytać zębami ale posłusznie wykonają polecenie pana. Zyskają na tym przede wszystkim Chiny, trochę także Rosja (jeszcze wyższe ceny ropy i gazu). No i oczywiście amerykańskie koncerny naftowe – gaz i ropa z (g)łupków znowu będą opłacalne.