Jeszcze w lipcu tego roku Pentagon wspominał o przekazaniu Ukrainie 250 milionów dolarów na uzbrojenie ukraińskiej armii. Teraz chcą dać dwa razy tyle.
Donald Trump wezwał swoją administrację do „zrewidowania” pomocy wojskowej dla Ukrainy. Amerykańska ambasada w Kijowie oznajmiła, że poparcie suwerenności i całości terytorialnej Ukrainy pozostaje „żelaznym, a USA rozpatrują poparcie Ukrainy w formie pomocy wojskowej jako ważny interes narodowy”.
12 września komitet amerykańskiego Senatu ds. wydatków wyraził zgodę na przekazanie Ukrainie 520 milionów dolarów z przeznaczeniem na wzmocnienie ukraińskich sił zbrojnych. Prezydent USA polecił, by przyjrzeć się przekazaniu wojskowej pomocy, jak pisze amerykańskie wydanie „Politico”, w celu przekonania się, czy wydzielone przez Stany Zjednoczone środki będą wykorzystane w interesach USA. Jednym z najbardziej radykalnych zwolenników dozbrajania Ukrainy był niedawno zwolniony John Bolton, doradca Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego. Zanim został zwolniony, spotkał się z pełniącym obowiązki szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Iwanem Bakanowem. Rezultatem tego spotkania było omówienie „wielu sposobów wzmocnienia współpracy między USA i Ukrainą związanym z bezpieczeństwem narodowym”, powiedział Bolton.
Obecne wezwanie Kongresu, by kontynuować przekazywanie funduszy na uzbrojenie armii ukraińskiej przez przynajmniej dwa najbliższe lata wskazuje na to, że dymisja Boltona nie zmieniła w niczym postrzegania roli Ukrainy w realizowaniu amerykańskich interesów w Europie wschodniej.
„To finansowanie ma decydujące znaczenie dla długoterminowej stabilności Ukrainy, a także stałe poparcie i akceptacje ze strony kongresu USA, który wydzielił te środki. Wzywamy do wydania rozkazu Pentagonowi, by natychmiast uruchomił te środki” piszą senatorowie do dyrektora administracyjno-budżetowego departamentu Białego Domu.
Kolejna transza pomocy militarnej dla Ukrainy zwiększa ogólna sumę, jaką Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie od 2014 roku do 1,5 miliarda dolarów, zakomunikował Pentagon w specjalnym komunikacie.
Amerykańskie decyzje wskazują, że pokój na Ukrainie w najmniejszym stopniu zależy od samych Ukraińców.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Uzbrojenie Ukrainy leży rzeczywiście w interesie USA. Potrzebują bowiem kundla, który w ich interesie będzie obszczekiwał Rosję, a jak się da, to i za nogawki szarpnie. Dlatego płacą Ukrainie.
Gorzej z nami, bo chociaż spełniamy wobec Rosji tę samą kundelską robotę, to jeszcze za własną kasę.
Kiedyś banderiwciw zbroili hitlersyny, teraz trampkosyny. I zawsze przeciw Polsce. Bo kozaczyzna jest sprzedajna, idzie tam, gdzie łatwe łupy.
Światowy bandyta – dalej jątrzy tą wojenkę domową, którą sam kosztem 3 miliardów dolków wywołał. A ,,społeczność międzynarodowa” trzyma mordy w kuble pomyj, grzeczniutko bo… się wuj Samuel obrazi.
oczywiście, że to w interesie USA… na pewno nie Ukrainy, przez wieki żywotnie związanej z Rosją