Od czasu, gdy Trump został prezydentem Stanów Zjednoczonych, poziom przestępczości na tle nienawiści rasowej, narodowościowej i religijnej nieustannie rośnie. To nie tylko spektakularne zamachy, ale przede wszystkim codzienne napaści i pogróżki.

Głośnych w ostatnich latach aktów terroru z udziałem białych suprematystów w USA nie należy traktować jako przypadków izolowanych od innych przemian społecznych. Najnowszy raport FBI dowodzi, że Ameryka jest zalewana falą przestępstw z nienawiści, która wzbiera cały czas od momentu objęcia funkcji prezydenta przez Donalda Trumpa.

W latach 2013-2015 liczba przestępstw z nienawiści na terenie Stanów Zjednoczonych oscylowała wokół wartości 5500. Dzień po wyborze Trumpa na prezydenta, 9 listopada 2016 r., policja odnotowała wzrost liczby przestępstw na tle pochodzenia i tle rasowym z 10 (poprzedniego dnia) do 26 i rosła dalej przez kolejne 10 dni. Od tamtego czasu roczny poziom nienawistnej aktywności ciągle wzrasta, mimo że ogólny poziom przestępczości w USA nieznacznie spadł.

Tegoroczny raport FBI podaje, że liczba odnotowanych karalnych aktów nienawiści wyniosła w 2017 r. już 7106. Około 60 proc. spośród nich dotyczyło rasy lub pochodzenia osób poszkodowanych. Kolejne 20 proc. miało podłoże religijne. Wśród poszkodowanych znalazło się ponad 2000 Afroamerykanów i ponad 900 amerykańskich Żydów. W ponad 4000 przypadków ofiarom grożono śmiercią lub napaścią fizyczną, a w ponad 3000 – zniszczeniem mienia, w tym podpaleniami.

Demonstracja przeciwko mowie nienawiści/comicvine.com

Wnioski FBI skomentowali przedstawiciele mniejszości etnicznych w Stanach Zjednoczonych. Maya Berry z Amerykańskiego Instytutu Arabskiego jednoznacznie obwinia obecny rząd: – To jasne, że administracja Trumpa w dużej mierze przestała przywiązywać wagę do urzędowego obowiązku walki z przemocą opartą na uprzedzeniach, a retoryka samego prezydenta w wielu przypadkach stanowiła wyraźny wkład w jej szerzenie”. Wyraziła poza tym przekonanie, że stosowany przez policję system zgłoszeń jest wadliwy i nie odpowiada rzeczywistym potrzebom ochrony mniejszości przez nienawiścią.

Prawnik Koalicji Sikhów pokreślił, że w amerykańskiej policji konieczne są szkolenia przygotowujące z funkcjonariuszy do walki z falą “hejtu” o wymiarze kryminalnym. Federalne Biuro Śledcze również dostrzega taką potrzebę i poucza o tym policję, chociaż warto mieć na uwadze, że FBI pozostaje obecnie częścią sporu politycznego między Trumpem a Demokratami.

Prokurator Generalny Matthew G. Whitaker przyznał, że sytuacja ujawniona w raporcie stanowi “pogwałcenie amerykańskich wartości” i redukcja skali przemocy w kraju będzie priorytetem Departamentu Sprawiedliwości.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…