Konsekwencje przyjęcia ustawy ograniczającej sędziom możliwość krytyki działań rządu w związku z deformą wymiaru sprawiedliwości mogą być bardzo poważne – ostrzegł dziś w Sejmie Rzecznik Praw Obywatelskich. Sygnał ostrzegawczy wysłała też Komisja Europejska. PiS i tak zrobił swoje. Ustawa została przegłosowana w trzecim czytaniu.
Bezprecedensowy akt cenzury stał się faktem. . „Za” głosowało 233 posłów, „przeciw” – 205, a wstrzymało się 10. Od głosu wstrzymali się wszyscy obecni na sali plenarnej posłowie koła Konfederacja, głosy „za” z kolei pochodzą wyłącznie od parlamentarzystów PiS. Lewica, PSL i Koalicja Obywatelska zgodnie głosowały przeciw przyjęciu ustawy.
Tzw. ustawa kagańcowa to odpowiedź rządu na stosownie w praktyce niedawnego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez pracowników wymiaru sprawiedliwości oraz wystąpienia sędziów i prokuratorów na protestach przeciwko działaniom PiS. Proponowane przepisy zakładają odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Nietrudno się domyślić, że taki zapis może być interpretowany dowolnie, tzn. sędzia czy prokurator będzie mógł być pociągnięty do odpowiedzialności za jakąkolwiek krytykę działań rządu.
Przed głosowaniem w Sejmie odbyła się debata na temat projektu, nad którym pracowała w ciągu ostatniej doby parlamentarna komisja sprawiedliwości. Temperatura dyskusji była wysoka.
Marcin Warchoł z resortu kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę przyznał, że celem działań rządu jest przyspieszenie procedury orzecznictwa i uderzenie w układ, który jego zdaniem rządzi sądownictwem. – Boicie się sprawnych, szybkich wyroków. Boicie się prawdy o polskim wymiarze sprawiedliwości – mówił
O opamiętanie apelował do posłów PiS Krzysztof Śmiszek (Lewica) – Ta ustawa to prymitywny bubel prawny. Jestem pewien, że jako pierwszy przeciwko waszej ustawie zaprotestowałby prof. Lech Kaczyński. Chcecie zamienić sędziów w maszynki do wydawania wyroków pod dyktando Nowogrodzkiej.
Anna Maria Żukowska zwracała uwagę, że PiS nie ma prawa ani narzędzi do wpływania na to, co mówią pracownicy wymiaru sprawiedliwości. – Każdy sędzia w każdym przypadku powinien być oceniany indywidualne. Izba Dyscyplinarna nie jest sądem. Nie powinno być możliwości, że I prezesem Sądu Najwyższego będzie osoba z tej izby – powiedziała. posłanka Lewicy.
O tym, że opanowanie przez PIS wymiaru sprawiedliwości będzie równoznaczne z patologizacją tej struktury mówił Borys Budka (PO). – Marzycie aby z kolejnej instytucji stworzyć to, co Marian Banaś stworzył w swojej kamienicy i NIK.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wskazał na możliwy skutek podejmowania przez PiS działań przeciwko orzecznictwu TSUE. – Uważam, że przyjęcie tej ustawy to droga do prawniczego polexitu, wyjścia Polski z Unii Europejskiej w zakresie respektowania podstawowych reguł praworządności – mówił.
Zdaniem rzecznika „sędziowie mają nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek wypowiadać się na temat niezależności sądownictwa”. – Zaniepokojenie sytuacją w Polsce, jeżeli chodzi o sądownictwo, wyrażają m.in. obywatele, organizacje pozarządowe (…), obserwujemy represje w stosunku do sędziów, dyskredytowanie władzy sądowniczej, debatę nad ustawą, która moim zdaniem pogłębi stan kryzysu praworządności – mówił Adam Bodnar.
O wstrzymanie prac nad ustawą apeluje również Komisja Europejska. List z Brukseli opublikował na Twitterze marszałek senatu Tomasz Grodzki. – Komisja Europejska będzie wdzięczna za informacje na temat intencji polskiego rządu ws. projektu ustawy dotyczących sądów. KE zwraca się z apelem do Polski o wstrzymanie prac na projektem ustawy dot. sądów – oświadczył Christian Wigand, rzecznik Komisji.
Z najwyższą uwagą zapoznałem się z listem @VeraJourova ws. ustawy represyjnej. Zapewniam, że Senat RP skorzysta ze wszelkich przewidzianych prawem możliwości, by stanowione w naszym kraju prawo dotyczące sędziów było zgodne z regulacjami i wartościami Unii Europejskiej. pic.twitter.com/0YuaPZjZ53
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) 20 grudnia 2019
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Dyskusja bezprzedmiotowa, bowiem dyskutować można wokół obowiązujących zapisów konstytucji. A ble,ble vide powyższe punkty i jaka to,że prof. Gersdorf niedobra, to bicie piany . Zmiany konstytucji można dokonać w wyniku aktu wyborczego,który zwycięskiemu ugrupowaniu pozwoli w Sejmie tego dokonać. Startuj gościu, stwórz program porywający tłumy, wygraj wybory i zmieniaj, czego Ci życzę. A na razie piszesz jak byś dyskutował u cioci na imieninach.
Zadałem ci kolego konkretne pytanie: Jak ma wyglądać nadzór obywatelski nad wymiarem sprawiedliwości, amen.
Wiesz o tym dobrze, że w tej chwili władza sądownicza jest POZA WSZELKĄ kontrolą społeczną i podoba ci się ta sytuacja? Może pisiory, może platfusy, może lewica lub konfederacja albo może marsjanie będą musieli coś z tym fantem zrobić bo dalsze trwanie tego „zgniłego” sędziowskiego „Olimpu” jest nie do zniesienia.
Odpowiedziałem. Nadzór obywatelski przez struktury obowiązujących zapisów.Jeżeli zapisy nie odpowiadają,wybory,wybory inaczej się nie da. A jak już tu pisałem w każdych sądach na świecie wychodzi 50% zadowolonych lub nie. Fraza o obywatelskiej kontroli społecznej teraz tak powszechnie szermowana pochodzi od pionierów ziobrowych,do których nie mam zaufania. Czy profesorowie,Komisja Wenecka,Senaty Wydziałów Prawa polskich uczelni krytyczne wobec aktualnych zmian to pikuś. Czy dr Bodnar myli się w swoich ocenach.?
„Odpowiedziałem. Nadzór obywatelski przez struktury obowiązujących zapisów” — że przepraszam o co kaman biega bo ja nie panimaju? Jaki nadzór, przez jakie mityczne struktury czy zapisy?
Napisz mi kolego jak chłopu na klepisku — jak w tej chwili wygląda nadzór obywatelski w przenajświętszej RP nad wymiarem sprawiedliwości, amen, tyle………… Jeśli zdołasz to opisać toś WIELKI bo coś takiego nie istnieje ale może………………….
Ziomek. Czytać ,czytać, czytać KONSTYTUCJĘ.
Zapodaj nam Tadeuszu K. fragment owej konstytucji gdzie napisane jest:
Pkt. 1. „Sędzia to pomazaniec boży i wara wam śmierdzące warchoły od niego”
Pkt. 2. „Sędziowie sami z siebie wybiorą następców”
Pkt. 3. „Sędziowie sami między sobą oceniać się będą”
Pkt. 4. „Władza sędziowska od stwórcy pochodzi i jako taka nie podlega ludzkim prawom”
Pkt. 5. „Władza …………………itd…….
Idąc twoim tokiem myślenia „Tadku – konstytucjo” ja prostak proponuję — na kiego grzyba ponosić milionowe koszty wyborów pozostałych trzech władz jak można iść za przykładem kasty sędziowskiej i zadekretować, że posłowie czy senatorowie mijającej kadencji wybiorą spośród siebie następców, odbędzie się jedno posiedzenie, posły podniosą łapki za lub przeciw i voila!!!! Tak samo można zadekretować składy poszczególnych redakcji które dostawały by określoną pulę kasy wg. widzimisię „kogoś tam” i miały by gdzieś obywatelski nadzór nad swoją pracą….. Fajnie tom wymyślił Tadeuszu co nie?
Ps. Opozycja od czasu przerżnięcia wyborów używa słowa KONSTYTUCJA niczym dzieci słowa POMIDOR w pewnej zabawie słownej, wymyślcie coś nowego i konkretnego chłopaki……………..
Nie mam zdolności dydaktycznych. Po za tym trochę wysiłku pogrzebania w uczonych księgach tudzież w innych źródłach A czytanie ze zrozumieniem jest najważniejsze. Amen.
Skorpionie13! Robią, klasowość poszczególnych grup społecznych nie zwalcza się kneblowaniem i kadrową ustawką jaka się proponuje.Bo w rezultacie znów kasta ale nowa będzie jeszcze gorsza.Widzimy to po awansowanych kadrach. Który to ze znamienitych pisał o panie,plebanie i kto tam jeszcze.? Tworzyliśmy ,tworzymy i tworzyć będziemy struktury klasowe ,bo stanowione prawo na to pozwala oraz wieloletni kod kulturowy. PiS prawa nie zmienia tylko wstawia swoje kadry. I ostatnia uwaga mając swoje doświadczenie życiowe widzę ,że wzorce czerpane z ponurej historii bardzo odpowiadają wodzowi. W retoryce oczywiście nie ujawnia swoich zamiarów,ale czyny wprost zmierzają do tamtych rozwiązań modyfikowanych przez czas.
Dodam swoje trzy grosze – nikt nie twierdzi, że kadry z nominacji PiS (a raczej Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry) są idealne, ale przynajmniej wyczerpuje to pewne znamiona demokracji, bo partia ta nie doszła do władzy w wyniku zamachu stanu, lecz podobno demokratycznych wyborów powszechnych. I tutaj widzimy kosmiczną wręcz różnicę mechanizmów nominacyjnych – forsowany przez obecną władzę pośredni oddolny vs feudalny KRS i bandy czworga.
Ponadto w tym przypadku nasuwa się niezwykle istotne pytanie – skoro wg sędziów i opozycji społeczeństwo jest tak beznadziejnie głupie, że nie wolno mu mieć żadnego demokratycznego wpływu na sądownictwo, to dlaczego nie pójdziemy krok dalej i nie ustanowimy monarchii absolutnej z szefem POKO na czele państwa? Byłoby ni mniej, ni więcej przeniesieniem mechanizmów sędziowskiego samowładztwa na szczebel centralny.
Wytłumacz mi szanowny Tadeuszu K. takie cósik:
Mamy w naszej RP trzy a nawet rzekłbym cztery ośrodki władzy — mamy władzę ustawodawczą, wykonawczą, sądowniczą i tę czwartą czyli dziennikarską.
Trzy z tych władz podlegają kontroli społecznej — wybieram sobie co 4 lata władzę ustawodawczą a ona spośród siebie wybiera władzę wykonawczą, na władzę dziennikarską która jest NAJSILNIEJSZA ze wszystkich władz — wszak polityka można „zabić” gazetą — mam wpływ CODZIENNIE gdyż głosuję swoimi pieniędzmi kupując treści które ona mi przedstawia, robi to żle to pada „na cyce”………….
Jaki wpływ jako obywatele mamy na władzę sądowniczą? Wybieramy sobie prezesów sądów? Wybieramy sobie członków KRS? Wybieramy sobie sędziów TK? Wybieramy sędziów SN? Mamy nadal z rozdziawionymi gębami spijać słowa ze słodkich ust MADAME Gesdorf jakie my to przaśne, głupie i niedouczone bo nie możem pojąć iż wyżej wspomniana jest pomazańcem bożym? Odpowiesz mi mądralo?
Ziobryści kolejny raz wychodzą na najbardziej przyzwoitą grupę w polskiej polityce. Przygotowane przez nich zmiany są krokiem na drodze do demokratyzacji sądownictwa, co powoduje ból czterech liter u fanatycznej ultraprawicy POKO, jej siermiężnego klona Konfederacji i „lewicowego” podnóżka. Jeśli zmiany nie zajdą odpowiednio daleko, to nawet hipotetycznemu rządowi „Lewicy” przyjdzie się wycofać ze swoich postulatów pod naporem stojących ponad prawem libertariańskich sądów.
Rynce opadają nad toczonymi tu myślami, Skorpion1 3 przypisuje mi inwektywy tuskowe,sam merytorycznie nie odpowiadając. Jedyne co rozsądne to kubeł zimnej wody na swoja głowę.
@Tadeuszk. I wice wersa kolego!
Niestety po raz kolejny nie widzę w wypowiedzi niczego sensownego poza ekspresją negatywnych odczuć związanych z adwersarzami. Przecież z tego powodu skrytykowałem Twoją wcześniejszą wypowiedź… i zamiast argumentów mam połajankę.
Przede wszystkim – nie robi na Tobie Tadziu negatywnego wrażenia że sędziowie to tak naprawdę jedna, dobrze ustawiona i zorganizowana rodzina? Organizacja i skład sądów w poszczególnych powiatach powoduje poważny dysonans poznawczy… Całe grupy sędziów posługujące się… tym samym nazwiskiem! Zbieg okoliczności – zbyt często się powtarza, pod tym względem przypomina to gminny aparat urzędniczy gdzie brylują dwie, trzy rodziny.
Ponadto:
Sami decydują o tym kto sędzią zostanie, a kto nie.
Sami się oceniają
Sami stanowią o swojej odpowiedzialności lub nie za przestępstwa i wykroczenia.
Sami decydują o swoich awansach do sądu wyższej instancji.
TO JEST PATOLOGIA NAJWYŻSZEGO RZĘDU!
I trzeba jej położyć kres, a nie tupać w obronie zglajszachtowanej kasty!
Trudna o bardziej przeciwskuteczną argumentację niż straszenie Europą… Europie wara od polskiego sejmu, bo wyobraźmy sobie teraz co powiedziałaby ultrakapitalistyczna Europa, gdyby większość zdobyli w nim socjaliści i komuniści… :) Poza tym rozwiązania zastosowane przez PiS wcale nie są nieobecne w ustawodawstwach innych państw członków Unii… tyle że Polsce od początku mniej wolno.
Akces prawny wyższości praw europejskiego nad krajowym w Lizbonie podpisał Lech Kaczyński.Wyrwane z kontekstu rozwiązania prawne cytowane przez pionierów prawnych dojnej zmiany,wyrwane z ogólnego kontekstu zapisów. Wydziały prawa tamtejszych uczelni nie krytykują tych rozwiązań.Nasi profesorowie,wydziały prawa tak, kontestują to co wyrabiają z deprawacją konstytucji i stanowionego prawa.
Święte słowa @Barbarus. Centrum wolno więcej, przeznaczonym do dojenia peryferiom tradycyjnie mniej, co było widoczne już kilka lat temu wokół zamieszania z TK, który zresztą istnieje tylko w państwach o rodowodzie postkolonialnym i postfaszystowskim :)
Z sądu 50% wychodzi niezadowolonych,w każdym sądzie na świecie. Podawanie przykładów bezeceństwa sędziów w promilu da całej grupy zawodowej jest manipulacją. To tak na wstępie. Czy zmiany jakie dokonane będą w wyniku tej ustawy uzdrowią sytuację. Nie , nie uzdrowią tylko pogorszą,czego przykłady mamy po 8 nowelizacjach pisowskich. Co nas czeka?Totalitaryzm prawniczy w wydaniu PiS. Co,jeżeli sędziowie masowo będą usuwani z zawodu!Sięgając do historii Ziobro uruchomi niedzielną szkółkę prawniczą wzorowaną na szkole Duracza z lat stalinowskich,gdzie szybko trzeba było kadry prawnicze szkolić aby mogły skazywać na śmierć niewygodnych ustrojowi ludzi.Być może przy szkole Rydzyka w Toruniu jest wydział prawa,który ze wspomnianych wzorców już nie korzysta. Nowa kasta prawnicza będzie podłą i chciwą zamianą, nie mam wątpliwości. I jeszcze jedno każdy przekaz medialny głoszony przez funkcjonariuszy PiS jest przekazem wspak do głoszonych treści.
Ale jakieś… przykłady, porównania – bo jak na razie to jedziesz PO-wicką demagogią aż w oczy szczypie.
I te strachu… a to zamordyzmem, a to dyktaturą a to jeszcze sam nie wiesz czym – czyli prostacka gra na uczuciach, te porównania do okresu stalinizmu (niespecjalnie się różnił od Maccartyzmu w USA – jednak ten drugi dotykał przede wszystkim lewicy – więc szanowny libertarianin nie raczy tego zauważać).
Pora zakasać rękawy, a nie wzorować się na obiboku Tuśku. Do dzieła!
PS.TadzieńkowiK nie przeszkadza kastowy układ jaki powstał w sądownictwie (sami się wybierają, sami oceniają, sami decydują o własnej odpowiedzialności) – nie przypomina to szacownemu Tadziowi właśnie stalinizmu którym straszy? I wierchuszki KPZR?
Proponuję lodu na łeb rozpalony przyłożyć i trzeźwiej spojrzeć na świat.
Określenie „ustawa kagańcowa” jest przewrotnie słuszne. A bo komu się kaganiec zakłada? Złemu psu, takiemu nad którym właściciel nie do końca panuje, który może narobić szkody. który gryzie. I taka właśnie jest u nas kasta sędziowska, więc słusznie że założono jej kaganiec. Jak wściekłemu psu. Czas jeszcze na smycz z kolczatką i do budy.
Dokładnie. Lepiej bym tego nie określił. Od siebie tylko dodac moge ze właścicelem tego wściegłego psa jest społeczeństwo. I faktycznie właściciel w ogole nad tym psem nie ma kontroli. A więc jak kolega napisał kolczatka, smycz i do budy wściekłą kaste
No cóż, sędziowie to też społeczeństwo, a że społeczeństwo, to w większości motłoch, więc stan moralny sędziów nie odbiega od średniej. Problem tylko w tym, że działania PiSdzielców nie mają na celu podniesienia kasty sędziowskiej na wyższy poziom cywilizacyjny, a sprowadzenie jej jeszcze niżej pod względem moralnym. Czyli jest źle, a będzie jeszcze lepiej. Dla motłochu oczywiście.
I jeszcze: trzeba podziwiać PiSdzielskich stachanowców – jak chcom, to i umiom. Widać jak skutecznie rządzi. Szkoda, że na kolano nie da się zejść z tego świata.
Najwyższy czas żeby ta banda uprzywilejowanuch sędziowskich nierobów, gardzących i pomiatających obywatelami została wreszcie przywołana do porządku. Oczywiscie PiS nie ma na tyle odwagi zeby zrobic z nimi porzadek tak jak by należało ale dobre i to. Natomiast tęczowe lewactwo samo siebie już do reszty kompromituje broniąc tej mafijnej kasty. Ta sędziowska pseudoszlachta jest gwarantem interesów wszelkiej maści oligarchii i banków i lokalnych urzędasów z którymi jest powiązana. Inaczej rzecz ujmując tęczowi bronią tych ktorzy dbają o interesy bogaczy i gnoją biednych. Tych ktorzy są fundamentem systemu niesprawiedliwości jaki budowały w Polsce rządy neoliberałów od 1989 do 2015.
Tęczowi! brońcie sobie feudalnych przywilejów kasty jak chcecie ale miejcie troche przyzwoitości i przestańcie sie nazywać lewicą.
Wytłumacz mi pan panie Pietrek co panem kieruje, że popełniasz „enty” artykuł w którym bronisz tej je.ba.nej kasty sędziowskiej? Już nawet Śpiewak przejrzał na oczy a pan jak ten koń dorożkarski…….