Około dwustu osób miało okazję obejrzeć w stolicy dokument filmowy ukazujący historię robotników ze Śląska walczących przeciwko faszystom na wojnie domowej w Hiszpanii.

We wtorek wieczorem w warszawskim kinie Muranów miała miejsce stołeczna premiera filmu “Pięść i dynamit. Gawęda o śląskich antyfaszystach w Hiszpanii”. Jest to fabularyzowany dokument o pochodzących ze Śląska robotnikach, którzy w latach 1936-39 jako ochotnicy brali udział w wojnie domowej w Hiszpanii, walcząc po stronie Republiki przeciwko gen. Franco.

Film przedstawia szlak bojowy Ślązaków za Pirenejami i ukazuje polityczne motywacje ich wyjazdu na wojnę z faszyzmem. W szeregach wojsk Republiki, głównie w Brygadach Międzynarodowych walczyło około 200 osób ze Śląska. Wchodzili przede wszystkim w skład “polskiego” Batalionu im. Jarosława Dąbrowskiego i “niemieckiej” Brygady im. Ernsta Thälmanna.

W przeważającej mierze były to osoby, które na front w Hiszpanii trafiły nie bezpośrednio ze swoich rodzinnych strona, a z Francji, gdzie pojechali za chlebem. Owszem, zdarzali się robotnicy zmierzający za Pireneje z samego Śląska, przedzierający się na własną rękę przez całą Europę, omijając zwykle terytorium Trzeciej Rzeszy – film jest przeplatany wieloma fabularnymi fragmentami ilustrującymi tę ryzykowną wędrówkę w nieznane.

Niewielka część śląskich antyfaszystów miała doświadczenie wojskowe z racji uczestnictwa w Wielkiej Wojnie i w powstaniach śląskich. Emigracja na zachód Europy – najczęściej do Francji i Belgii – w okresie Wielkiego Kryzysu rzuciła ich w wir gwałtownych walk klasowych, prowadząc do upolitycznienia i radykalizacji śląskich robotników. Wielu zaczęło brać udział w aktywności silnie klasowych związków zawodowych i partii komunistycznych.

Kadr z filmu. Walki o Ebro

Do Hiszpanii jechali motywowani ideowo, postrzegając wojnę z Franco jako decydujący etap historii ruchu robotniczego w Europie. Nie mieli wątpliwości, że pokonanie hiszpańskich puczystów wspieranych przez faszystów Mussoliniego i nazistów Hitlera, reprezentujących w oczach europejską burżuazję, jest warunkiem niezbędnym na drodze do tego, by na Starym Kontynencie zapanowała polityczna i ekonomiczna równość. Chociaż ich marzenie poniosło klęskę w Hiszpanii, wielu z nich kontynuowało walkę m.in. w ramach francuskiego ruchu oporu podczas hitlerowskiej okupacji. Film oddaje rozczarowanie antyfaszystów postawą Międzynarodówki Komunistycznej wobec w Hiszpanii i poczucie zdrady, związanej z cyniczną grą polityczną prowadzoną przez Stalina.

Projekcja “Pięści i dynamitu…” w Warszawie miała miejsce dzień po premierze w Katowicach. Po seansie, który zgromadził około 200 osób, odbyła się rozmowa z reżyserem filmu Dariuszem Zalegą, wcześniej współtwórcą projektu “Zbuntowany Śląsk”, dokumentującego i popularyzującego historię walk klasowych w regionie. Zalega zdradzał kulisy powstawania filmu. Jego treść została w dużej mierze oparta na pamiętnikach i listach pisanych przez Ślązaków w Hiszpanii. Autorzy filmu świadectwa wydobywali z archiwów wojewódzkich i zdigitalizowanych akt Kominternu. Produkcja została sfinansowana głównie ze środków pochodzących ze zbiórki. Zdjęcia kręcono od połowy 2018 r.

Dariusz Zalega zapowiada w przyszłości wydanie książki związanej z tematem jego filmu.

Projekcję w “Muranowie” zorganizowało Stowarzyszenie Ochotnicy Wolności, wcześniej zaangażowane w obronę ul. Dąbrowszczaków przed prawicową dekomunizacją pod dyktando ideologii IPN.

Na projekcji „Pięści i dynamitu…” w warszawskim kinie Muranów, 05.03.2019. Facebook/Stowarzyszenie Ochotnicy Wolności
patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty

W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…