To już 12 lat odkąd Jolanta Brzeska rozpoczęła walkę z warszawską reprywatyzacją. I to już siedem lat odkąd to zaangażowanie przypłaciła życiem. Mordercy działaczki lokatorskiej wciąż pozostają bezkarni. Działacze Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów w rocznicę śmierci Brzeskiej będą protestować pod budynkiem Komendy Stołecznej Policji.
W 2006 roku polskie władze, działając w imię wolności gospodarczej i świętego prawa własności, uwolniły czynsze w prywatnych lokalach. Na fali tej eksplozji wolności kamienicznicy zaczęli windować opłaty do niebotycznych kwot, nie licząc się zupełnie z możliwościami swoich dotychczasowych najemców. W takiej właśnie sytuacji znalazła się Jolanta Brzeska, mieszkanka budynku przy ulicy Nabielaka na warszawskim Mokotowie. W dodatku jej kamienica została przejęta przez jedną z firm zajmujących się nabywaniem roszczeń do nieruchomości przedwojennych właścicieli. Znalazła się sama przeciwko potężnemu graczowi, jednak nie złożyła broni, a podjęła walkę, razem z innymi działaczami i działaczkami ruchu lokatorskiego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
tą dyktaturę kiedyś rozliczą ze zbrodni tej i następnych które będą
Wszyscy policjanci i wszyscy prokuratorzy, którzy przez długi okres czasu forsowali możliwość samobójstwa powinni być natychmiast co najmniej wyrzuceni na zbity pysk. Co najmniej!