Na krótko przed swoimi 85. urodzinami w Lizbonie zmarł Otelo Saraiva de Carvalho. To on stał na czele demokratycznej rewolucji goździków, a następnie walczył o to, by Portugalia stała się państwem socjalistycznym.
W 1974 r. 28-letni oficer pokierował zamachem stanu, od którego zaczął się potężny ruch społeczny, jaki ostatecznie doprowadził do upadku portugalskiej dyktatury. To on opracował plan działań wojskowych, zrzeszonych w powstałym rok wcześniej Ruchu Sił Zbrojnych, a potem dowodził przewrotem. Wystąpienie wojskowych spotkało się z masowym poparciem społecznym. Prawicowe Estado Novo po czterdziestu ośmiu latach zakończyło swoje istnienie.
Saraiva de Carvalho, znany w kraju po prostu pod swoim imieniem Otelo, był następnie członkiem COPCON – rady wojskowych, która miała sprzyjać procesom rewolucyjnym i utrzymać w kraju porządek. W marcu 1975 r. COPCON powstrzymał próbę prawicowego puczu Antonio de Spinoli. W maju 1975 r. Otelo, razem z Francisco da Costą Gomesem i Vasco Goncalvesem utworzył Dyrektoriat. Jesienią tego samego roku usiłował przeprowadzić własny zamach stanu – radykalnie lewicowy, prowadzący Portugalię w kierunku socjalizmu, a następnie komunizmu. Przegrał; COPCON został po tych wydarzeniach rozwiązany, a Saraiva de Carvalho trafił na trzy miesiące do więzienia. W porewolucyjnym portugalskim rządzie górę wzięli liberalni demokraci (którym przewodził Ramalho Eanes) wspierani przez Partię Socjalistyczną Mario Soaresa.
Otelo Saraiva de Carvalho, chief strategist of the Portuguese Carnation Revolution of 1974, has passed away today at the age of 84. Que descanse em paz, viva ao 25 de Abril! pic.twitter.com/JsG5cqBr7A
— ? moon landing hoax socialism ? (@AndaluzaRoja) July 25, 2021
Trybun ludowy, który nie został prezydentem
W przeprowadzonych w 1976 r. wyborach prezydenckich Otelo wystartował jako kandydat socjalistycznej lewicy, cieszył się pewną popularnością wśród portugalskich robotników. Wystarczyło to jednak do uzyskania jedynie 16,46 proc. głosów i drugiego miejsca, za Eanesem. W tym samym roku portugalscy socjaliści wygrali wybory parlamentarne, tworząc następnie rząd koalicyjny z umiarkowaną Demokratyczną Partią Ludową (z komunistami, którzy uzyskali 12,5 proc., nie było im już po drodze). Wdrożony przez ten rząd program oszczędności i cięć, które miały zdusić deficyt pozostawiony przez dyktaturę, uderzył w społeczeństwo i przełożył się na spadek sympatii do lewicy. W 1980 r. Otelo Saraiva de Carvalho ponownie próbował zostać głową państwa, jednak jego radykalny program przekonał już tylko 1,4 proc. wyborców.
W 1984 r. Otelo Saraiva de Carvalho został oskarżony o kontakt ze zbrojną skrajnie lewicową grupą FP-25, która przeprowadzała w Portugalii zamachy bombowe i zdobywała fundusze, napadając na banki, w nadziei na wszczęcie ludowego zbrojnego powstania. Uznany za winnego i skazany na 15 lat więzienia, wyszedł w 1989 r., objęty amnestią, z powodu zasadniczych wątpliwości co do przebiegu procesu. Otelo nigdy nie przyznał się do winy i twierdził, że proces był polityczną zemstą.
Symbol rewolucji
Nigdy nie wyrzekł się lewicowych poglądów, chociaż pierwszoplanowej roli w portugalskiej polityce już nie odegrał. Jego zainspirowały swojego czasu idee afrykańskich antykolonialnych i socjalistycznych przywódców – teraz on inspirował młode pokolenie działaczy radykalnej, także komunistycznej lewicy w Portugalii. W 2011 r. było o nim głośno, gdy stwierdził, że gdyby wiedział, co stanie się z demokratyczną Portugalią, zapewne nie zaangażowałby się w wojskowy ruch rewolucyjny. Był to czas, gdy zrujnowany kapitalistycznym kryzysem kraj ubiegał się o pomoc międzynarodowych organizacji finansowych.
– Słusznie został jednym z symboli rewolucji, która zakończyła najdłuższą europejską dyktaturę XX wieku, otworzyła drogę do demokracji – napisano o zmarłym w oficjalnym komunikacie kancelarii premiera Antonio Costy. Zaznaczono w nim, że o sukcesie wystąpienia wojskowych z 25 kwietnia 1974 r. zadecydowały strategiczne i operacyjne zdolności Otelo Saraivy de Carvalho, a także jego szczere zaangażowanie w ruch rewolucyjny.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…