Przebite opony to nie koniec utrudniania „Medykom na Granicy” pomocy osobom uchodźczym na białoruskiej granicy. Tym razem uszkodzono aż cztery samochody należące do organizacji.

Na czterech samochodach osobowych członków „Medyków na Granicy” widać ślady po siekierach, powybijane są okna, uszkodzona jest karoseria oraz lampy, ponownie przebite zostały opony. Do zniszczeń doszło w nocy z soboty na niedzielę. Sprawcy w dalszym ciągu nie są znani.

„Nasz ambulans jest sprawny, dyżur trwa. Jesteśmy gotowi do podjęcia interwencji u osób, które będą nas potrzebować. Szyby i lusterka wymienimy, to tylko szkody materialne, najważniejsza jest dla nas możliwość niesienia pomocy i chronienia zdrowia i życia” – informują „Medycy na Granicy” w poście opublikowanym na swoim instagramowym profilu.

Sprawą zniszczeń zajmuje się aktualnie miejscowa policja. Zgodnie z zapowiedziami, dyżur „Medyków na Granicy” ma trwać do 15 listopada, potem dyżury medyczne sprawować będą członkowie Medycznego Zespołu Ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. W skład nowego zespołu ma wejść również 20 osób działających do tej pory z „Medykami”.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…