Ministerstwo środowiska pod dowództwem Jana Szyszki szykuje kolejną ustawę dewastującą przyrodę. Właściciele prywatnych posesji nie będą już musieli występować o zgodę na wycięcie drzew na swoim terenie. Ekolodzy alarmują: pomysł doprowadzi do zubożenia i tak już przetrzebionych drzewostanów.
Zmiany mają wejść w życie od początku przyszłego roku. Projekt nowelizacji został zgłoszony przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości. Obecna władza stosowała ten manewr już wielokrotnie. Pozwała on uniknąć konieczności przeprowadzania konsultacji społecznych, dzięki każda, nawet najbardziej szkodliwa społecznie ustawa, może zostać przepchnięta w trybie ekspresowym. Plan został już zresztą praktycznie zrealizowany. 16 grudnia projekt został przyjęty przez Sejm, 20 grudnia zaaprobował go Senat. Jedynym senatorem głosującym przeciw był Marek Borowski .Obecnie jedyną instancją, która może ocalić drzewa jest prezydent. Trudno jednak się spodziewać, by Andrzej Duda zdobył się na taki gest.
59 za, 1 przeciw. Senat po 24-minutowej „dyskusji” skazał polskie drzewa na wycinkę! Losy drzew spoczywają w rękach prezydenta. #SzyszkoLex pic.twitter.com/bqTqtsndRC
— Partia Zieloni (@Zieloni) December 20, 2016
59 za, 1 przeciw. Senat po 24-minutowej „dyskusji” skazał polskie drzewa na wycinkę! Losy drzew spoczywają w rękach prezydenta. #SzyszkoLex pic.twitter.com/bqTqtsndRC
— Partia Zieloni (@Zieloni) December 20, 2016
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…