Departament Stanu USA wydał oświadczenie, że przestaje finansować Fundusz Ludnościowy ONZ – kłóci się to z wartościami wyznawanymi przez Trumpa. Według niego fundusz „wspiera aborcję i sterylizację”.

Donald Trump/flickr.com/Gage Skidmore

Stany Zjednoczone są największym płatnikiem ONZ. Ale to się może zmienić. Trump cięcia zapowiedział już na samym początku kadencji. Niewykluczone, że prezydent postanowi przeprowadzić kolejne oszczędności i wycofa finansowanie również innych agend.

Departament Stanu skierował list do przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Senatu – Boba Corkera. Wywodzi, że fundusz ludnościowy ONZ (UNFPA) „wspiera, lub uczestniczy w zarządzaniu programem przymusowej aborcji, lub sterylizacji bez zgody osób zainteresowanych” – głównie w Chinach. A to już dla Trumpa za wiele. W styczniu 2017 podpisał rozporządzenie, w którym daje sobie prawo do wstrzymania funduszy dla organizacji międzynarodowych (wycofać może nawet 500 mln dolarów. Nie określił jednak dokładnych kryteriów, kiedy nie może być mowy o finansowaniu. Mówi się, że Trump chce powrotu do „polityki z Mexico City” – zgodnie z jego duchem nawet organizacje, które chociażby dostarczają informacji o przerywaniu ciąży, mogą już nie załapać się na fundusze.

UNFPA zajmuje się opieką zdrowotną dzieci i planowaniem rodziny w ponad 150 krajach świata. Na swojej stronie internetowej Fundusz wyraził żal z powodu decyzji prezydenta USA, którą Trump miał podjąć na podstawie „błędnych przesłanek”.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…