Najwyraźniej pozazdrościł „trollom Kremla”. Na Centrum Operacji Cybernetycznych MON z budżetu państwa zostaną przeznaczone aż 2 miliardy złotych.
Żołnierze z klawiaturami – będzie to nowa, tajna jednostka polskiej armii. Antoni Macierewicz potwierdził powołanie nowego militarnego bytu, który najtańszy nie będzie. Z budżetu pochłonie aż 2 miliardy złotych. Ich jednostka będzie mieścić się w Białobrzegach pod Warszawą. Rzeczniczka MON odmówiła podania szczegółowych informacji na temat tworzenia centrum, zasłaniając się faktem, że są tajne.
Wiadomo jednak, że centrum „ma być elementem scentralizowanego systemu obrony cybernetycznej i narodowej zdolności kryptograficznej”. Będzie zajmować się wykrywaniem hakerów, tworzyć nowe narzędzia komunikacji cyfrowej dla żołnierzy, tworzyć oprogramowanie ochronne. Komentatorzy mówią już o konflikcie kompetencyjnym z Ministerstwem Cyfryzacji. Kompetencje Anny Strezyńskiej od jakiegoś czasu starają się przejąć zarówno MON, jak i MSW. W zeszłym tygodniu Streżyńska mówiła w Radiu Zet, że nie podobają jej się wszystkie decyzje, jakie zapadają w MON odnośnie cyberbezpieczeństwa. Powiedziała wprost, że Macierewiczowi „nie wszystko podlega i jest wiele takich zadań, które związane są z ochroną przeciętnego obywatela, które po prostu nie będą nigdy w gestii MON”.
Media natychmiast wypomniały fakt, jakoby Macierewicz miał zablokować awans bliskiego współpracownika Streżyńskiej Włodzimierza Nowaka. Ten, jako pełnomocnik ministra cyfryzacji ds. cyberbezpieczeństwa, tworzył w MC strategię ochrony polskiej cyberprzestrzeni. W listopadzie 2016 miała zostać ukończona, jednak Nowak podał się do dymisji i odszedł z ministerstwa, a przeszedł do zarządu T-Mobile. Powodem miały być właśnie tarcia z Macierewiczem, który zablokował jego awans na podsekretarza stanu. Teraz to Macierewicz wyciągnął 2 miliardy z budżetu na swoje Centrum. Ma już jednego doskonałego fachowca od cyberbezpieczeństwa, który właśnie został zatrudniony w TV Republika.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
No to będzie można wreszcie inwigilować na pełną skalę ????
No ale przecież to dobrze że coś takiego robi.
Ci, którzy krytykują są albo obcą agenturą albo zwykłymi idiotami.
Poznać wariata po czynach jego
chory sk…yn maciulewicz
I co ? zdziwieni?
Przecież kol. Misiewicz utracił posadę i na gwałt potrzebna jest jakaś synekura.
Ja myślę, że tam będzie pracować pełno znafcuf i ekspertuf.