Jean-Marie Le Pen nie jest już chroniony immunitetem. Odpowie za swoją kontrowersyjną wypowiedź o imigrantach z 2009 roku. Obecna przewodnicząca Frontu Narodowego jest następna w kolejce.
Jean-Marie Le Pen w 2009 powiedział, że „0 proc. historii kryminalnych jest związanych z imigrantem bądź osobą o korzeniach imigranckich”. Odpowie za publiczne zniesławienie o charakterze rasistowskim, Uchylono immunitet jemu oraz jeszcze jednej europosłance Frontu Narodowego, Mylene Troszczyński. W 2015 wkleiła na Twittera zdjęcie przedstawiające muzułmańskie kobiety zakryte od stóp do głów przed urzędem wypłacającym zasiłki – zdjęcie było fotomontażem. Obojgu zdecydowano się uchylić immunitety w głosowaniu w Europarlamencie, ponieważ uznano, że wszczęcie takiego postępowania w niczym nie utrudni im wykonywania mandatu.
Dziś europarlament będzie głosował nad zniesieniem immunitetu obecnej przewodniczącej FN. Marine Le Pen ma ponieść konsekwencje za zniesławienie burmistrza Nicei Christiana Estrosi. W 2015 zarzuciła mu w telewizji, że „był finansowany przez Związek Organizacji Islamskich we Francji”.
To nie pierwszy raz, kiedy władze Francji chcą postawić jej zarzuty. Wcześniej miała wytłumaczyć się z fikcyjnego zatrudniania swoich asystentów w Parlamencie Europejskim. Przedwczoraj, kiedy dowiedziała się, że PE znów ma wobec niej wątpliwości, napisała na Twitterze: „Może wreszcie osądzimy wszystkie osoby wybrane z pomocą pieniędzy z islamskich organizacji fundamentalistycznych!”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A gdy powiem, że imigrant zepsuł powietrze w autobusie to też będę rasistą?