Kiedy tydzień temu o tej sprawie pisał tygodnik „NIE”, nikt nie chciał w to uwierzyć. Teraz dowiadujemy się, że kolejny transfer pieniędzy publicznych do toruńskiego redemptorysty stał sie faktem. Ojciec Rydzyk otrzyma z od resortu kultury 70 milionów złotych.
Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II – projekt o takiej nazwie oczarował decydentów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wrażenie musiało być ogromne, bo resort Piotra Glińskiego postanowił hojnie sypnąć kasą. Fundacja Lux Veritatis, służąca Tadeuszowi Rydzykowi jako podmiot absorbujący pieniądze publiczne, zostanie zasilone kwotą aż 70 milionów. Pierwsza transza zostanie uruchomiona jeszcze w tym roku. Na początek będzie to 5 milionów. W 2019 roku rząd przeleje już 55 miliony, a na deser – w 2020 r. – jeszcze 10 milionów.
Uwłaszczenie katolickiego mąciciela odbywa się w zupełnie bezwstydnej atmosferze. Minister Gliński nie tylko nie widzi w całej sprawie żadnej niestosowności, ale wręcz wydaje się entuzjastycznie nastawiony do pomysłu. – Muzeum „Pamięć i Tożsamość” wypełni istotną lukę w naszej ofercie muzealnej, która wciąż w niedostatecznym stopniu obejmuje zarówno aksjologię Jana Pawła II, jak i kwestie relacji polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej – stwierdził szef resortu kultury.
Sprawę jako pierwszy opisał tygodnik „NIE”. Reakcją było niedowierzanie, ale kiedy dziennikarze „Wyborczej” zwrócili się do MKIDN z prośbą o ustosunkowanie się, odpowiedź była niejednoznacza. – Publikacja tygodnika „Nie” (…) zawiera nieprawdziwe informacje. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie komentuje informacji pochodzących z niewiarygodnych źródeł – odpisało ministerstwo. Wkrótce okaząło się, że nieścisłość polegała na kwocie jaką resort obiecał Rydzykowi. Pismo Jerzego Urbana podało 100 milionów, tymczasem w rzeczywistości było to „tylko” 70 mln.
Polacy mają już dośc układów na linii kler-politycy. Co ciekawe, cierpliwość tracą już nawet wyborcy PiS. Ankieterzy ośrodka Ariadna zadali pytanie o ingerencje kościoła katolickiego w politykę. 75 proc. sympatyków PiS stwierdziło, że nie powinno to mieć miejsca. Wpływy kleru w polityce za pozytywne zjawisko uważa 18 proc. Wyborcy PO odpowiadali mniej więcej tak samo: 81 proc. jest temu przeciw, przychylnie patrzy na to 14 proc. Ogółem 79 proc. badanych wyraziło zdanie, że osoby duchowne nie powinny publicznie wypowiadać się na tematy związane z polityką, 11 proc. twierdzi, że powinni, natomiast 10 proc. stwierdziło, że trudno powiedzieć. \
Padło również pytanie o potężnego redemptorystę. Nieuzasadnione uprzywilejowanie zakonnika dostrzega aż 71 proc. ankietowanych. Do tego zjawiska odnoszą się krytycznie wyborcy wszystkich parlamentarnych ugrupowań politycznych, w tym również Prawa i Sprawiedliwości. 75 proc. sympatyków PiS stwierdziło, że Rydzyk powinien zaprzestać wywierania wpływu na rządzących. Niczego złego nie widzi w tym jedynie 18 proc. Dla porównania -wyborcy Platformy Obywatelskiej w przeważającej większości, bo 86 proc. dostrzegają specjalne przywileje Rydzyka. Przeciwnego zdania jest 4 proc.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Każdy może założyć fundację i składać wnioski o dotacje, no ale trzeba złożyć wniosek, a jak widać łatwiej siedzieć na czterech literach i krytykować ! A co do muzeum to myślę, że to dobra inicjatywa. Wszelkie inicjatywy patriotyczne i historyczne są ważne i potrzebne. Nikt nie będzie przecież nikogo zmuszał by tam chodzić, ale są tacy co bardzo chętnie tam pójdą by obejrzeć eksponaty i całe muzeum.
Jan Paweł II był zawsze kochany przez Polaków ale coraz mniej osób pamięta o tym człowieku, a za kilkanaście lat będzie jeszcze gorzej z tą pamięcią, a za kilkadziesiąt to już chyba w ogóle i właśnie po to są potrzebne takie placówki by tą pamięć podtrzymywać.
I za kilkadziesiąt lat może wreszcie do ogółu społeczeństwa dotrze, jakie szwindle czarnej organizacji krył i jakim zamordystą był.
No dobrze… choć raz będę optymistą
„Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II” oczarowała Ministerstwo kultury rządu PiS. No to dobrze. Może dzięki temu o. Rydzyk przestanie się aż tak bardzo interesować pieniędzmi płynącymi z przemysłu futrzarskiego!
Telefon do posła – nie zabijaj mnie ojcze: https://waldorfus.wordpress.com/2018/06/24/telefon-do-posla-nie-zabijaj-mnie-ojcze/
Chcesz pomóc bestialsko traktowanym zwierzętom mieszkającym w Polsce? Kliknij powyższy link. Pod tym adresem na samym dole art., znajdziesz kolejne dwa ważne linki, które kiedyś na pewno, pomogą uratować zwierzęta mieszkające w Polsce.
Czy Polacy czasem coś umieją docenić ? Kupiono za ułamek wartości najwspanialsze artefakty z dawnych czasów m.in. obraz Dama z Gronostajem – krzyk. Teraz budowa muzeum jednego z najważniejszych Polaków w historii – krzyk. Po katastrofie smoleńskiej, że samoloty rządowe przestarzałe – krzyk, jak rząd kupił nowe samoloty – krzyk. Zawsze tylko krzyk, a czy czasem nie może być brawo ? Czy my Polacy musimy być tylko pesymistycznym Narodem i cały czas musimy krytykować ? Nie możemy być czasem optymistami i czasem coś pochwalić ?
Uprzedzam, że nie jestem fanem kleru i odyr. Rydzyka, ale… Kto, lub co ma się nie wtrącać do polityki / nie wypowiadać się politycznie? Kościół Katolicki jako instytucja, czy księża dowolnej rangi jako obywatele RP? Czy nauczycielom też trzeba tego zakazać? A może prawnikom (co byłoby z pożytkiem). Może ekonomistom zabronić wpływu na politykę (mniej byłoby złodziejstwa i przekrętów). Skończyło się odbieranie praw obywatelskich przez sądy, więc nie żądajmy wrzucania do worka z zakazami pełnoprawnych obywateli RP ze znienawidzonych grup zawodowych / społecznych. Co innego „lizanie rzyci” hierarchom KK przez rządzących czy związkowców z „S”. Ale to już jest przypadłość i nikt i nic tego nie zmieni.
Po to czarna siła nadała ich na rządy, by mieć profity. I ma.