Biedni narzekają na brak pieniędzy, a bogaci na ich nadmiar. Według jednego ze szwedzkich miliarderów, pieniądze uczyniły go samotnym i nieszczęśliwym.
Markus Persson, twórca gry Minecraft, zwierzył się na twitterze, że od kiedy stał się bogaty, czuje się nieszczęśliwy i osamotniony. Według niego, stracił powody, aby starać się o cokolwiek w życiu, a „interakcja z drugim człowiekiem stała się niemożliwa, ze względu na brak równowagi”. Wiecznie wpatrzony w ekran komputera czeka, aż jego koledzy skończą pracę, co doprowadza go do pasji. Ma też kłopoty ze znalezieniem partnerki.
Olbrzymi majątek zdobył jako jeden z głównych twórców kultowej gry Minecraft, która umożliwia budowanie trójwymiarowych konstrukcji. Pomysł docenili internauci, a gra sprzedała się w milionach egzemplarzy na całym świecie. Przed rokiem firmę Perssona kupił Microsoft za niebagatelną kwotę 2,5 miliarda dolarów.
Nasza sugestia dla nieszczęśnika brzmi: niech rozda majątek, unieszczęśliwi innych. A kumpli znajdzie pod śmietnikiem, gdzie wspólnie będą cieszyć się kilkudniową głodówką. Może miłości nie znajdzie, ale może on po prostu brzydki jest.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Wzruszyłem się.
Przeczytałem o niedoli tego pana i moje serce dobrego samarytanina się kraje.
Ja nie chcę aby on tak cierpiał. Ja gotów jestem wziąć te pieniądze i dźwigać krzyż za niego.
Droga Redakcjo, powiadomcie proszę tego pana że nie musi już się męczyć, że jest dobry człowiek (ja), który gotów jest przejąć jego ciężar. Nie zwlekajcie, ten człowiek cierpi.
Taa, już miałem kupić sobie trzeci jacht, ale znowu zdrożały, nic to, kupię sobie ten odrzutowiec co to Merkel odstawiła do lombardu. A niech tam..moich maybachów nie ma kto sprzątać oddam chyba Rydzykowi, niech biedak zna dobre serce chrześcijanina..Amen, tak trzymać i nie popuszczać !! Alleluja i do przodu !!!
A ja stanę w obronie. Może to jest człowiek naprawdę inteligentny i mądry? Dobrze wie, że pieniądze mu szczęścia nie dają powodując tylko większą alienację. Nie pozbędzie się pieniędzy bo pieniądze oznaczają wolność.
To może założyć jakąś fundację albo wspomóc istniejące.
Może założyć nielichwiarską kasę zapomogowo-pożyczkową dla ubogich ludzi.
Część środków musi sobie zostawić aby mieć regularne wypłaty, wiadomo, żyć z czegoś musi.
Człowiek z pieniędzmi ma więcej możliwości niż bez pieniędzy.
Więc niech już nie w…rwia.
Ciekawe czy jest za czy przeciw większym podatkom dla bogatych albo takiemu podatkowi Tobina albo Belki?
PS. U nas biznesmeni tez ciągle narzekają. Jak ja słyszę jak źle jest mojemu szefowi w pracy: musi płacić czesne w prywatnej uczelni, w której uczą się jego dzieci, gosposia sprzątająca jego dwu piętrową wille tez dużo kosztuje, żona nie pracuje, ale dużo wydaje a i kochanka oszczędna nie jest to mi się zwykłemu robolowi serce kraje. Ja to mam prawdziwe szczęście mieszkając w czynszówce i wydając prawie całą moja pensję w Biedronce zaraz po wypłacie. No i zonę mam skromną nie to co taki Urban na przykład co się z tą swoją Daniszewską i jej pociągiem do brylantów musi mordować.
Jeśli ktoś się skarży, ze to pieniądze są przyczyna cierpienia, to niech się ich pozbędzie. A problem zniknie.
W portalu, który mieni się lewicowym oczekiwałbym więcej zrozumienia dla sytuacji Perssona. Jak widać pieniądze rzeczywiście szczęścia nie dają każdemu.
W którymś z artykułów Agnieszka Wołk-Łaniewska naśmiewała się z małej wyobraźni dziennikarzy, którzy jak mówili o wydawaniu pieniędzy sporych ale nie ogromnych to ograniczają się do pomysłów w rodzaju jeszcze jeden samochód i 3 kotlety.
A tu proszę jej redakcyjny kolega/koleżanka nie potrafią sobie za bardzo też nic ciekawego o byciu bogatym wymyślić. Wiedzą tylko jedno, że fajnie być bogatym i ta cała gadanina o cierpieniu bogatych to głupota.
No cóż, nie zostaje mi nic innego jak życzyć im większej wyobraźni i wrażliwości.