„Atak na kościół!” – już słychać rytualne wyparciowe wrzaski po publikacji TVN24 na temat mobberskich praktyk arcybiskupa Sławoja Głódzia.
„W materiale tym, obraz arcybiskupa metropolity gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia został zakłamany i zmanipulowany w oparciu o anonimowe relacje uczestników programu oraz przy wsparciu niektórych duchownych. Odbieramy to także jako systemowy atak wymierzony w duchowieństwo i wiernych archidiecezji gdańskiej” – piszą m.in. w oświadczeniu duchowni archidiecezji gdańskiej, które przesłali Polskiej Agencji Prasowej 26 października.
Dokument ten podpisali m.in. tzw. biskupi pomocniczy oraz dziekani wszystkich dekanatów. Materiał na temat brutalnego postępowania abp. Sławoja Leszka Głodzia wyemitowany w ubiegłotygodniowym programie Czarno na białym – reporterskim magazynie TVN24 – określili mianem „pełnej agresji narracji, odbiegającej od rzeczywistości”. Tłumacząc z kulturalno-klerykalnego na prosty polski – zdaniem gdańskiej hierarchii był to kłamliwy atak na kościół.
Przypomnijmy. 24 października telewizja TVN24 upubliczniła świadectwa księży, którzy zarzucają Głódziowi mobbing. Twierdzą, że doświadczyli poniżania i przemocy psychicznej ze strony metropolity gdańskiego. Jeden z mężczyzn miał nawet myśli samobójcze. O swojej sytuacji osoby pokrzywdzone przez arcybiskupa informowały dwóch nuncjuszy papieskich w Polsce, ale ich pisma pozostały bez odpowiedzi. W końcu sprawa dotarła do mediów. Sytuację przedstawił Leszek Dawidowicz w reportażu w programie Czarno na białym. Padają bardzo mocne zarzuty.
„Jak przytyjesz kilogram, wypier…lę Cię po roku!” – to fragment jednego z listów księży do watykańskiego nuncjusza w Polsce. Duchowny opisywał w ten sposób zachowanie jakiego doświadczył ze strony arcybiskupa Głodzia. Szczegóły w dzisiejszym Czarno na Białym o 20.30! pic.twitter.com/q7oglw3NsV
— Czarno na białym TVN24 (@tvn24CnB) October 24, 2019
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
No jest chamem. I co z tego? Mało to chamów jest tu i ówdzie? Warto to rozdmuchiwać? Mnie to tam specjalnie nie jara, a codzienne poranne oburzanie się wolę zastąpić kawką i spacerem (znacznie zdrowsze!). No ale okej, jak ktoś twierdzi że warto chamstwo pokazywać, się nim rozkoszować i oburzać, to tak samo warto nagłaśniać chamstwo szefów w korporacjach (bo dotyczy ono większości społeczeństwa, a nie kilku tysięcy księży). Tylko czemu tego drugiego nikt za bardzo nie robi?
Żaden problem prawda knocie.? Zapewne do jego kiosku byś polecial bez żadnej refleksji aby napluc mu w święte ucho i się „oczyscic”..