Niemal 100 proc. komisji wyborczych podliczyło już oddane głosy. Powody do satysfakcji może mieć obóz rządzący i Andrzej Duda. Lewica zdecydowanie nie.
Podane wczoraj wyniki exit poll dawały kandydatowi Lewicy 2,9 proc. Prawie kompletne wyniki głosowania, z 99,78 proc. obwodów, są dla Roberta Biedronia jeszcze gorsze – poparło go 2,21 proc. głosujących. „Spadli” również Władysław Kosiniak-Kamysz (do poziomu 2,37 proc. poparcia) i Krzysztof Bosak, który jednak nie osiągnął pułapu 7 proc. (ma 6,75).
Wyniki prowadzącej trójki to odpowiednio 13,85 proc. oddanych na Szymona Hołownię, 30,34 proc. na Rafała Trzaskowskiego i 43,67 proc. na Andrzeja Dudę. Urzędujący prezydent wygrał w 12 z 16 województw, z czego w podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim i podlaskim z wynikiem powyżej 50 proc. Trzaskowski zdobył cztery województwa – dolnośląskie, pomorskie, zachodniopomorskie i lubuskie, nigdzie jednak nie odnotował tak zdecydowanej przewagi nad konkurentami. Zdobył natomiast blisko 50 proc. głosów Polaków głosujących w Irlandii. Szymon Hołownia odniósł sukces na kilku „wyspach” – jak zamieszkane w większości przez prawosławnych gminy Orla i Czyże oraz miasto Hajnówka.
Już podczas wieczorów wyborczych dwójki liderujących kandydatów rozpoczęła się rywalizacja o głosy pozostałych – przede wszystkim o zwolenników Konfederacji. Andrzej Duda zapewniał, że poglądy tej grupy są bardzo podobne do wizji PiS, może tylko, z racji młodości konfederackiego elektoratu, bardziej radykalne i wyrażane mocniejszym językiem. Rafał Trzaskowski oświadczył z kolei, że jego program gospodarczy jest bardzo bliski poglądom zwolenników Bosaka. Co znamienne, prezydent Warszawy podczas tego samego wieczoru zapewniał, że wspólne cechy są również między nim a Robertem Biedroniem – chodzi o walkę z wykluczeniem. Na razie jednak żadne umizgi nie zrobiły na Konfederacji wrażenia – ugrupowanie wydało oświadczenie, w którym oficjalnie informuje o nieudzieleniu poparcia żadnemu z rywalizujących dalej kandydatów.
Z kolei Robert Biedroń podczas wieczoru wyborczego deklarował otwartość na rozmowy z najsilniejszym politykiem, który chce budować Polskę demokratyczną. Powtórzył to dziś na konferencji prasowej. Elektorat Lewicy był jednak zdecydowany przeciwstawiać się reelekcji Andrzeja Dudy nawet bez dodatkowych zachęt. Według sondażu IPSOS aż 44 proc. wyborców SLD z poprzednich wyborów teraz już w I turze postawiło na Rafała Trzaskowskiego.
Obydwaj kandydaci walczący o prezydenturę wznowili już objazdową kampanię. Duda spotkał się z wyborcami w Toruniu, ograniczając się do wspólnego świętowania i pozowania do zdjęć. Trzaskowski przemówił na wiecu w Płocku, gdzie zapowiedział, że będzie blokował zarówno pomysły podwyższania podatków, jak i zwolnienia z pracy.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ty się tzw Lewico martw czym innym — w grupie młodych wyborców (19 – 31 lat) zwycięstwo z 23% wynikiem odniósł Bosak, Biedroń odnotował 7% poparcie……………….
O szansach kandydatów pozaduopolowych można się dużo dowiedzieć na podstawie rozkładu sympatii politycznych według wieku. Istnieje tendencja, że ludzie młodzi mają skłonność stawiania na nowe karty, choćby dla przekory, albo dla czegoś nowego. Natomiast im są starsi, wolą stawiać na sprawdzone rozwiązania i na to, na co mogą wpływać. O szansach nowych kandydatów decyduje, jak szybko w miarę wzrostu wieku maleje poparcie dla nowych kandydatów i da się je utrzymać. Kandydaci oryginalni, wyraziści ideowo (pisałem o tym, gdy wyłoniono głównych kandydatów) lub podkreślający polskość, Hołownia i Bosak pozostali zauważeni także u starszych głosujących , Biedroń pozostał rozpoznawalny tylko w grupie najmłodszych wyborców.
https://tvp.info/48734793/wybory-kto-wygral-wybory-prezydenckie-wysoka-frekwencja-sondaz-exit-poll-jak-glosowali-wyborcy-ze-wzgledu-na-wiek-wieszwiecej
Teraz w II turze nie ma już dobrego wyjścia. Możemy dzięki temu zauważyć, do jakich kompromisów z kapitalistami są zdolne lewicowe ugrupowania.
Pozytywne wiadomości: prawacki ekstremista Trzaskowski przegrał pierwsze starcie, a PSL umarło śmiercią naturalną. Natomiast dla tzw. lewicy lodowaty prysznic. Biedroń osiągnął wynik gorszy od p. Ogórek, co w sumie nie dziwi. W jednym z sondaży przedwyborczych zaledwie 7% respondentów uznało sprawy LGBT za istotne, przy czym ta grupa nie składa się z samych tęczowych fanboyów.
Tylko, że właśnie Biedroń i lewica wcale nie mówię tak dużo o sprawach LGBT, wszyscy mają taki obraz, bo Biedroń jest gejem, więc im się wydaje, że o tym mówi. A prawda jest taka, że cały program lewicy głównie opiera się o socjal i budowę tanich mieszkań przez państwo, co jest w moim odczuciu centralnym postulatem, jak słuchałem Biedronia czy innych z lewicy, to najczęściej słyszałem o tym.
Tylko rzecz w tym, że ten postulat nie wyróżnia się niczym na tle konkurencji. Nie tylko nie ma mowy o źródle finansowania, ale również brakuje ucywilizowania rynku za pomocą choćby wysokiego katastru dla drugiego lokalu i wzrastającego dla kolejnych, zakazu wynajmu krótkoterminowego, regulacji czynszów itd.
Zresztą każdy zorientowany wie, że nie da się budować mieszkań bez pieniędzy, a zamiast składać fałszywe obietnice, wystarczyłoby zmusić samorządy do realizacji zapisów (podobno przenajświętszej) konstytucji. Skutecznym „kijem” byłby coroczny obowiązek wydawania określonego % budżetu gminy na budowę co najmniej wskazanej liczby lokali. W razie niewywiązania się, samorząd traciłby należne sobie wpływu z budżetu państwa lub płacił karę równą wysokości wymaganych wydatków. Rozwiązania proste i zarazem skuteczne, ale sprzeczne z interesem polityków inwestujących w nieruchomości.
Kurmistrz
„Tylko, że właśnie Biedroń i lewica wcale nie mówię tak dużo o sprawach LGBT, wszyscy mają taki obraz, bo Biedroń jest gejem, więc im się wydaje, że o tym mówi.”
Otóż to, 100/100
Masz i wstydź się tzw. Lewico.
http://mysl-polska.pl/2374