W Finlandii telefoniczne wiadomości obrazkowe lub wideo z niepożądaną treścią seksualną stały się problemem społecznym, nad którym debatował parlament. Tzw. dick-pics będą mogły stać się przedmiotem skargi, a ich nadawcy zostać ukarani przez wymiar sprawiedliwości nawet więzieniem. Ustawa ma wejść w życie w przyszłym roku.

Nawet premier Finlandii Sanna Marin dostała niepożądane seks-wiadomości. wikimedia

Celem tych zabiegów prawnych jest oczywiście zniechęcenie niektórych do wysyłania obrazów swych genitaliów. „Molestowanie seksualne pozostaje molestowaniem seksualnym, niezależnie od tego, czy dotykacie kogoś w nieodpowiedni sposób, czy mówicie coś niewłaściwie, czy wysyłacie takie zdjęcia. Nie chodzi o sam sposób molestowania, lecz o działanie raniące innych.” – mówił Matias Mäkynen z Partii Socjaldemokratycznej, która wniosła projekt.

„Internet i portale społecznościowe zmieniły sposoby molestowania i są osoby, które stają się ofiarami różnych wykroczeń i przestępstw.” – socjaldemokraci uważają, że legislacja musi podążać za rozwojem technologicznym. Projekt był omawiany i ewoluował w ramach konsultacji międzynarodowych, które zrodziły się na skutek kobiecego ruchu #metoo. W Finlandii wielu mężczyzn będzie niezadowolonych.

Proporcjonalnie geje mniej skarżą się na ten typ zawierania znajomości, lecz kobiety, które dostają zdjęcia męskich części genitalnych, mają dość. Statystycznie właściwie wszystkie studentki dostały częściowe obrazy swych kolegów z roku (i nie tylko), co najmniej raz. Dziewczęta 12 – 15 lat bywają bezbronne przed takimi zdjęciami, nie wiedzą jak reagować i wstydzą się skarżyć. Według organizacji feministycznych, wysyłanie członka odpowiada niepożądanemu dotykowi.

W Stanach 40 proc. kobiet w wieku 18- 36 lat dostało zdjęcia członków męskich, podczas gdy jedynie 5 proc. mężczyzn w tym samym wieku przyznaje się do wysyłania dick-pics. Istnieje nawet specjalny proceder, nazywany „cyberflashingiem”, który polega na wysłaniu takiego zdjęcia obcej osobie, która przechodzi gdzieś obok. To możliwe dzięki różnym technologiom, np. aplikacji AirDrop Apple’a. Większość mężczyzn żałuje później swego zachowania, wie, że jest raczej chamskie, ale są i uparci. Stąd pomysł takiej ustawy.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…