– Przypadków tortur, stwierdzonych wyrokami sądowymi mieliśmy pomiędzy rokiem 2008 a 2015 – 22; skazano za to 34 policjantów – powiedział w radiu ZET rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Dodał też, że przed sądem powinien stanąć policjant, który kilka razy zastosował paralizator w stosunku do Igora Stachowiaka.

RPO, fot. wikimedia Commons

Bodnar uważa, że przy wyjaśnianiu śmierci Stachowiaka zabrakło determinacji i wnikliwości. A odpowiedzialna za to jest Komenda Główna Policji, która ograniczyła się w tej sprawie jedynie do przekazania materiałów prokuraturze.

Zdaniem rzecznika policjanci, którzy nie reagowali na poczynania funkcjonariusza stosującego torturowanie Stachowiaka paralizatorem, powinni zostać zawieszeni, natomiast ten, który torturował, powinien trafić pod sąd.

– Te osoby przez wiele miesięcy nie ujawniały, co się stało. A przecież przyglądały się temu, brały bierny udział w tym, co się na komisariacie działo” – dodał RPO.

– Przypadki przekraczania uprawnień, i także pobić, które mogą być klasyfikowane jako tortury, zdarzają się w policji od lat – stwierdził Bodnar.

Podzielił jednak te przypadki na dwie kategorie. Pierwszą, gdy niewystarczająco przeszkoleni funkcjonariusze przekraczają uprawnienia i stosują metody znacznie przekraczające konieczność wynikającą z sytuacji. Dokładnie coś takiego miało miejsce na wrocławskim rynku podczas zatrzymania Stachowiaka. Drugą kwestią jest wykorzystanie przez policjantów siły fizycznej do poniżania, wymuszania zeznań czy przyznania się do winy lub obciążenia innych osób zatrzymanych przez policjantów. Czyli to to działo się we wrocławskim komisariacie.

– Jeżeli są problemy z zatrzymaniem, to policja ma cały szereg środków, które są mniej dolegliwe niż paralizator” – przypomniał RPO.

Sprawę zatrzymania i śmierci Igora Stachowiaka w maju tamtego roku nagłośnił reportaż TVN 24, w którym wykorzystano nagrania tortur pochodzące z kamery w paralizatorze. Po ponad roku śledztwa policjant torturujący zatrzymanego wciąż jest policjantem. A KGP informuje, że „trwa procedura zwolnienia policjanta, który użył na komisariacie paralizatora wobec Stachowiaka”. Dopiero po materiale TVN szef MSWiA odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji i komendanta miejskiego we Wrocławiu.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Cenzura — nasza stara matka sukcesu; ksiądz Wolność Wypowiedzi nas rozgrzeszy

    „(…)Podzielił jednak te przypadki na dwie kategorie. Pierwszą, gdy niewystarczająco przeszkoleni funkcjonariusze przekraczają uprawnienia i stosują metody znacznie przekraczające konieczność wynikającą z sytuacji.(…) Drugą kwestią jest wykorzystanie przez policjantów siły fizycznej do poniżania, wymuszania zeznań czy przyznania się do winy lub obciążenia innych osób(…)” – pisało w art.

    Policjant w takiej sytuacji podświadomie widzi w swojej ofierze, swojego szefa, żonę, a nawet kolegów z dziecinnego podwórka, z którymi sobie nie radził. I korzystając ze swoich uprawnień jakie udzieliło mu państwo, wykorzystując fakt że ofiara jest bezbronna nie tylko fizycznie ale również i prawnie, ta chora bestia wyładowuje swoje negatywne emocje właśnie na schwytanej ofierze w komisariacie. Tak czy inaczej, obie te kategorie zazwyczaj łączy jeden wspólny mianownik: W szeregi policji trafiają najczęściej osoby zakompleksione z nieopanowanym ego. I to jest —
    bezpośrednią — przyczyną samego bestialstwa – potrzeby pastwienia się nad innymi osobami.

    Szanowni Państwo. Psychopaci są wszędzie – w każdym kraju, w każdej społeczności lokalnej… – to wszyscy wiemy. Tylko musimy zdać sobie sprawę z jednej bardzo ważnej rzeczy: jeżeli poprzestaniemy na krytyce i napiętnowaniu tych – po prostu – psychicznie chorych ludzi którymi powinien zająć się po prostu — psycholog i psychiatra, to my nic tak naprawdę nie zmienimy. To tak jak byśmy próbowali mocować się ze słoniem: to jest absurd. A żeby temu zaradzić, przyczyny tych patologi powinniśmy szukać jednak głębiej — u samego korzenia.

    Ktoś tych chorych psychicznie, niezdolnych do poprawnej oceny sytuacji ludzi, przyjmuje do tej policji – https://wolnemedia.net/policjanci-wspierali-nielegalna-eksmisje/#comment-211452
    – i nie tylko daje im do ręki paralizatory elektryczne, pałki teleskopowe wykonane dziś już ze stali a nie z gumy — jak to było kiedyś; daje im też do ręki śmiertelną broń palną. I jeszcze jedno: ktoś, ktoś niezależny tą policję chyba kontroluje?…

    Cha! Otóż nie! Okazuje się że nikt tej policji nie kontroluje. Ona kontroluje tylko sama siebie, a Ty obywatelu możesz się odwołać tylko do przełożonego danej jednostki policji – np. do Komendanta Miejskiego albo Wojewódzkiego. Wszyscy oni nawzajem się chronią, oszukują i tuszują wszelkie nieprawidłowości, o czym przekonałem się na własnej skórze. A jak z głosisz to do prokuratury, która ma nieomal takie same uprawnienia jak te totalitarne polskie sądy (chronią ich immunitety) to roześmieją Ci się prosto w twarz. Oni zaczynają działać dopiero wtedy jak leci po tobie już krew, niedopilnowane psy gospodarskie połamią twojemu dziecku kości, albo zagryzą je na śmierć. Nękanemu przez kamienicznika Panu Stefanowi, kazali złożyć donos na policję wtedy jak już go pobiją, a nie przed: https://wolnemedia.net/kamienicznik-skatowal-lokatora-i-wyrzucil-go-z-mieszkania/

    Nikt również nie kontroluje w tym kraju, działań innych urzędników państwowych. Wreszcie zapowiadana przez PiS ustawa o odpowiedzialności urzędników państwowych za podejmowane niezgodnie z prawem, na szkodę obywatela decyzję, w mediach „głównego ścieku” jest skrzętnie wyciszona. Tych mediach które niebawem pod rygorem przymusu – również bezpośredniego – będą od nas pobierać opłaty. Prawdopodobnie pobierać będą opłaty również od osób nie zarabiających. Te media – TVP pod przewodnictwem Jacka Kurskiego – które wczoraj w swoim spocie propagandowym, we Wiadomościach o 19:30, mówiły o informowaniu obywateli, o prawdzie, wolności wypowiedzi, pokazując w nim zaraz potem papieża i księdza; te same media, które dosłownie kilka dni temu, ocenzurowały nasz dziesięciotysięczny marsz wolności przeciwko przymusowym szczepieniom.

    To brak kontroli i odpowiedzialności nad urzędnikami państwowymi; wreszcie – arogancja władzy jest odpowiedzialna; odpowiedzialna za wszystkie przypadki policyjnego bestialstwa, a nie tylko te przypadkowo ujawnione, bo „wysoki” nietykalny polski sąd, już nie wiedział jak zatuszować dowody w sprawie.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…