Rząd australijski ogłosił nominację prokuratora specjalnego, który będzie koordynował śledztwa na temat zbrodni wojennych dokonanych przez australijskie wojsko w Afganistanie, szczególnie wobec cywilów i więźniów. Chodzi m.in. o masakry, morderstwa, „okrutne traktowanie” i tortury, które Australijczycy popełnili służąc imperium amerykańskiemu.

Ćwiczenia australijskiego wojska. pinterest

Australijski premier Scott Morrison, ogłaszając nominację dla prokuratora specjalnego, argumentował, że lepiej, by ta sprawa został uregulowana w kraju, niż czekać na oskarżenie ze strony Międzynarodowego Trybunału Karnego z Hagi. Australijczycy wysłali na amerykańską wojnę w Afganistanie 26 tysięcy ludzi, lecz zorientowali się szybciej niż USA i NATO, że jest to wojna przegrana i wycofali swych żołnierzy już siedem lat temu. Pierwsze informacje o australijskich zbrodniach zaczęły ukazywać się w tamtejszych oficjalnych mediach (w tym publicznych) dopiero 4 lata po wycofaniu wojsk, w 2017 r.

Z początku władze działały jak wcześniej, tj. zamykały konta internetowe lokalnych sygnalistów i nasyłały policję na dziennikarzy śledczych, by zmusić ich do milczenia, strasząc surowymi karami za publikowanie „fałszywych informacji o pogwałceniu praw wojennych”. Jeszcze w zeszłym roku policja ścigała dwóch dziennikarzy publicznego kanału ABC, który opublikował Afghan files, tj. dokumenty ujawniające przebieg zbrodni i ich tuszowania. W redakcji odbyło się gruntowne przeszukanie policyjne, które jednak niewiele dało. W tym roku sprawy przeciw dziennikarzom i internautom umorzono.

Zmiana polityki rządowej w tym względzie została podyktowana istnieniem licznych innych dowodów na zbrodnie, których nie dało się już stłumić za pomocą lokalnej cenzury, gdyż zyskały zbyt duże echo międzynarodowe. Według ostatnich informacji, prokurator specjalny zajmie się co najmniej 55 różnymi wydarzeniami, od tortur i „okrutnego traktowania” więźniów po masakry i zabijanie dzieci. „Wymaga to od nas stawienia czoła prawdom uczciwym i brutalnym” – mówił premier Morrison na konferencji prasowej.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…