W cieniu afery o skasowane profile i zablokowane konta aktywistów narodowej prawicy na Facebooku pozostało na profilu społecznościowym ogłoszenie o koncercie „Ku Niepodległej”. Plakat z białym orłem reklamuje imprezę o doprawdy „doborowym” składzie uczestników.
Na koncert spokojnie będzie można pójść po Marszu Niepodległości – impreza startuje w nieznanym miejscu („szczegóły podamy w późniejszym terminie”) o 20. Wystarczy kupić bilet za 100 zł lub 25 euro. Jak na wydarzenie firmowane polskim symbolem narodowym i przeznaczone dla „prawdziwym patriotów”, ma ono zadziwiająco międzynarodowy skład. Obok rodzimych wykonawców zapowiedziano muzyków włoskich i fińskich. Wszystkich łączy jednak fascynacja III Rzeszą, skrajnie agresywny, ociekający rasizmem przekaz piosenek.
Polskę reprezentować będzie m.in. legendarny już wśród skrajnej prawicy Obłęd. Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, w nowszych utworach zespołu nawoływania o „białej rasie” zastąpili „żołnierze wyklęci” i Katyń. Zdarza się jednak na koncertach, jak w kwietniu w Gdańsku, przypominanie starych hitów, ku radości słuchaczy. Kolejny wykonawca, Nordica, to projekt członków zespołu Aggressiva 88, który wyprodukował m.in. takie „hity” jak „Biała Kurwa Czarnucha” i „Dumny nadczłowieku”. Wystąpi także Legion Twierdzy Wrocław, w swoich tekstach wzywający do walki „w szeregach białej armii” przeciwko nadciągającym do Europy „brudnym rasom” oraz Bujak, raper i kibol z Suwałk.
Goście z zagranicy nie odstają – Bronson z Włoch w ubiegłorocznej piosence „Fuck UE” przedstawiali się jako superbohaterowie, którzy w imię narodowej suwerenności niszczą Unię Europejską. Grupa blisko współpracuje z otwarcie neofaszystowskim ruchem CasaPound Italia. Fiński Mistreat natomiast wsławił się nawoływaniem do „rasowej świętej wojny” i wzywaniem w swoich piosenkach do mordowania czarnoskórych i Żydów. Emblematy III Rzeszy od zawsze towarzyszą jego występom. Tak samo, jak towarzyszyły masowemu mordowaniu Polaków w latach II wojny światowej – ale tej „drobnej sprzeczności” współcześni „prawdziwi patrioci” od dawna nie dostrzegają.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Aha, Co tam słychać ? Podobno będziecie blokować razem ze swoimi funflami z milicji MN2016 ? Chwała Wielkiej Polsce!
Dobre zespoły. Lubię bardzo posłuchać, nawet znam wiele piosenek na pamięć.
Bandytyzm się sam z siebie nie rodzi, jego się hoduje. A on spokojnie wyrasta w cieniu PiSuaru.
Aż szkoda komentować to trzeba olać każda partia bez czlonków jest przeszłością
Polski nacjonazizm trzeba traktować w kategoriach autodestrukcji. Bo czymże jest gloryfikowanie nazizmu przez zidiociałych potomków słowiańskich Untermenschów skazywanych przez prawdziwych germańskich nadludzi na niewolnictwo i eksterminację.