55 tysięcy złotych z budżetu Ministerstwa Środowiska zostało przeznaczonych na opłacenie tenora, który wystąpił na organizowanej przez resort konferencji. Artysta jest prywatnie znajomym Jana Szyszki.
Bogusław Morka, bo o nim mowa, uświetnił swoją obecnością i występem dwie imprezy. Najpierw jego śpiew można było usłyszeć podczas trzydniowej konferencji „O roli lasów borealnych w bilansie CO2”. Koncert odbył się w Tucznie w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wokalne popisy Morki najwyraźniej zrobiły wielkie wrażenie na szefie resortu środowiska, bo zaproponował mu kolejny występ, tym razem na konferencji „Gospodarka o obiegu zamkniętym szansą na zrównoważony rozwój terenów niezurbanizowanych”. Portal OKO.press ustalił, że wynagrodzenie śpiewaków (przygrywał również support) za każdy występ wynosiło 27,5 tys. zł. A zatem melomańskie zainteresowania Jana Szyszki kosztowały budżet państwa 55 tys. zł.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Pozdrawiam portal OKO press!
No przecież po to bierze się władzę!
Dyzmowszczyzna dorwała się do koryta!