Czy przedwojenna Polska musiała być krajem nierówności i wyzysku? To lubelska Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich jako pierwsza sformułowała dekret o ośmiogodzinnym dniu pracy, to jej aktywność zainspirowała pierwsze polskie rządy do bardziej prospołecznego ustawodawstwa. Jak w rady organizowali się warszawscy robotnicy? Co w 1918 r. działo się w Czerwonym Zagłębiu? Małgorzata Kulbaczewska-Figat i Piotr Ciszewski przypominają o ludziach, którzy pod wrażeniem wydarzeń w rewolucyjnej Rosji nie tylko wierzyli, że nie, ale również organizowali się, by budować oddolnie zarządzane państwo socjalistyczne. Szukają również odpowiedzi na pytanie, jak socjalistyczna Polska mogłaby wpłynąć na losy całej Europy i dlaczego w ostatecznym rozrachunku w Warszawie zwyciężyły inne nurty polityczne.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Argentyny neoliberalna droga przez mękę

 „Viva la libertad carajo!” (Niech żyje wolność, ch…ju!). Pod tak niezwykłym hasłem ultral…