Czterech Palestyńczyków zginęło od strzałów izraelskich żołnierzy, a siedmiuset zostało rannych podczas kolejnej manifestacji w ramach Wielkiego Marszu Powrotu. Najmłodsza ofiara miała 15 lat.
Gaza 'Great March of Return’ protests enter fourth week https://t.co/XNyl8BGUEj via @MiddleEastEye #Palestine #GreatReturnMarch pic.twitter.com/RvhSiTA7lh
— al whit (@soitiz) 20 kwietnia 2018
Palestyńczycy zamierzają kontynuować demonstracje do 15 maja. Domagają się prawa do powrotu na ojczyste ziemie dla osób, które zostały z nich wypędzone w ramach czystek etnicznych bezpośrednio po utworzeniu na Bliskim Wschodzie państwa Izrael. Wczorajszy protest był czwartym z rzędu i, wobec bezczynności tzw. światowej opinii publicznej, znowu zakończył się strzelaniem do demonstrantów przez żołnierzy i ofiarami śmiertelnymi.
Demonstranci w strefie Gazy podeszli bliżej do muru odgradzającego enklawę; zamierzają w ostatnim dniu protestów, dniu Nakby, stanąć pod samym murem. Izraelscy żołnierze rozpylili w stronę wielotysięcznego tłumu gaz łzawiący, następnie użyli ostrej amunicji. Cztery osoby zostały zastrzelone – to trzech mężczyzn w wieku od 24 do 29 lat oraz piętnastoletni Muhammad Ibrahim Ajjub.
Otros 4 manifestantes muertos en #Gaza por disparos del ejército, entre ellos Mohammed Ibrahim Ayyoub, de 15 añoshttps://t.co/ExT123YDNq
— mikel ayestaran (@mikelayestaran) 21 kwietnia 2018
Gazan women ignore claims by Israeli army that protesting is against their femininity, turning up in their thousands for Great March of Return https://t.co/QnmZdkV8Ys pic.twitter.com/xTVCioIh4s
— Middle East Eye (@MiddleEastEye) 20 kwietnia 2018
Ponadto komunikat palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia cytowany przez „Al-Dżazirę” mówi o 729 rannych i poszkodowanych. Oznacza to, że w ostatnim czasie izraelskie wojsko zabiło podczas rozpędzania protestów 39 osób, a ponad cztery tysiące raniło. Wśród ofiar są dziennikarze – dwa tygodnie temu zmarł postrzelony w brzuch reporter Jasir Murtadża, do którego wymierzono, chociaż nosił kamizelkę z napisem „Prasa”. W ostatnich protestach ranny w rękę został kamerzysta Gaza Media Center Muhammad as-Sawalihi.
Izraelski rząd absolutnie wyklucza możliwość choćby częściowego uwzględnienia żądań Palestyńczyków.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
kiedy rozjemcy z ONZ zawitają do Izraela?