Po raz pierwszy zapadł wyrok Międzynarodowego Trybunału Karnego skazujący za niszczenie dóbr kultury. Za zdewastowanie historycznych budowli Timbuktu w 2012 r. były malijski dżihadysta Ahmad al-Faki al-Mahdi spędzi w więzieniu dziewięć lat.
W czasie trwającego dwa dni procesu al-Mahdi, który w czasie, gdy siły islamistów opanowały miasto dowodził oddziałem policji religijnej, która zniszczyła dziewięć historycznych mauzoleów i bramę do średniowiecznego meczetu, przyznał się do winy, prosił o wybaczenie i apelował do wszystkich muzułmanów, aby nie szli za jego przykładem. Zniszczenie zabytków tłumaczył zaślepieniem, jakie go ogarnęło pod wpływem ideologii głoszonej prze Al-Kaidę i ruch Ansar Dine (Obrońcy Wiary), uznającej zabytki religijne za przejawy bałwochwalstwa, które z tego powodu należy unicestwić, aby nie stały na drodze jedynie słusznej, duchowej wiary w boga.
Sąd mógł skazać al-Mahdiego nawet na trzydzieści lat pozbawienia wolności, ale z uwagi na okazanie skruchy przez oskarżonego przychylił się do wniosku oskarżenia i obrony, aby wymierzyć mu karę pomiędzy 9 a 11 lat więzienia. Ogłaszając wyrok, sędzia Raul Pangalangan podkreślił, że skład orzekający jednomyślnie uznał niszczenie dóbr kultury za zbrodnię wojenną.
Wyrok jest równocześnie sygnałem, że działania podobne do tych, do których doszło w Timbuktu – jak, na przykład zniszczenie zabytków Palmyry przez bojowników Państwa Islamskiego w 2014 r. czy gigantycznych posągów Buddy w Bamijan, które w 2001 r. wysadzili w powietrze talibowie, nie mogą zostać bezkarne. Nieodwracalność tych dewastacji stanowi ponury przykład, do czego prowadzi religijny zelotyzm.
W średniowieczu położone na północy Mali Timbuktu było ważnym ośrodkiem politycznym, handlowym i religijnym zachodniej Sahary. O jego wspaniałości i bogactwie opowiadano legendy. Jego sława by la tym większa, że dostęp do miasta był niemal niemożliwy – pierwszym Europejczykiem, który do niego dotarł w przebraniu berberyjskiego kupca był szkocki podróżnik Mungo Park. W 1988 r. zabytki Timbuktu zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. W czasie wojny domowej 2011-2012 r., gdy związani z zachodnioafrykańskimi sekcjami Al-Kaidy i fundamentalistycznymi nurtami religijnymi dżihadyści wykorzystali powstanie Tuaregów dążących do stworzenia niepodległego państwa – Azawadu – jako wehikuł do stworzenia teokratycznego systemu politycznego, doszło do niszczenia zabytków kultury także i w innych historycznych miastach na północy Mali – w Gao i Dżenne.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…