Około 20 krajów europejskich planuje uznać za persona non grata przebywających na ich terytorium rosyjskich dyplomatów. To ma być gest solidarności z Wielką Brytanią po incydencie w Salisbury.
O tej decyzji napisał brytyjski „The Times” powołując się na niezależne źródło. Według gazety na ten bezprecedensowy krok zdecydować się mają m. in.: Francja, Niemcy, Polska, Irlandia, Holandia, Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Litwa i Łotwa.
Gazeta pisze też, że amerykańska Rada Bezpieczeństwa Narodowego również rekomenduje prezydentowi Trumpowi przyłączenie się do tej akcji. Prezydent USA ma podjąć decyzje w tej sprawie na początku przyszłego tygodnia. „The Times” twierdzi że podczas szczytu w Brukseli, który odbył się 22 marca, Theresa May przekonała swoich kolegów do „zdecydowanych działań skierowanych na zaszkodzenie sieci rosyjskich operacji, zdemaskowanych przez wywiad Wielkiej Brytanii”. Zgodzili się z „wysoce prawdopodobną” odpowiedzialnością Moskwy za użycie broni chemicznej. Moskwa zaprzecza oskarżeniom, twierdząc, że zlikwidowała broń chemiczną pod nadzorem międzynarodowych ekspertów, zaś podobna operacja byłaby sprzeczna z jej interesami.
Akcja wyrzucania dyplomatów oczywiście spowodowałaby natychmiastową lustrzaną odpowiedź Rosji i oznaczałaby, że poziom wzajemnych relacji między Rosją a Unią Europejską obniżyłby się znacząco. Byłoby to pożądanym przez Zachód krokiem w kierunku całkowitej izolacji Rosji na renie międzynarodowej.
Rosyjscy eksperci wskazują, że jeżeli wysłanie rosyjskich dyplomatów z takich krajów jak Polska, Litwa czy Łotwa nie budzą zdziwienia, ponieważ poziom niechęci do Rosji i podporządkowanie się poleceniom z UE jest tam wysoki, to już ewentualne przyłączenie się Niemiec i Francji to takiej akcji oznaczałoby istotne szkody dla gospodarek obu stron.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
To dobra wiadomość dla malych miasteczek we wschodniej części Polski, rozjeżdżanych przez nadbaltyckie i zachodnie tiry, wiozące żywność do Rosji. Warto wnikliwie śledzic ten proces i znaleźć odpowieć, kto na tym najwiecej zarobił. Typuję handlowców z malych kraików, ktorzy najlepiej poruszają sie na tym rynku. A odwolanie jednych dyplomatów, pociaga retorsje. Warto zobaczyć, kto podobnie jak Polacy, swoim rodakom życzy jak najlepiej. I tak elitarna gawiedź zabawia wyborców, a prawdziwi geszefciarze zacieraja ręce i liczą mamonę. Mam nadzieję, że żadnego Polaka w tej grupie nie uwidzisz.
Bo nasze tiry zgodnie z solidaruszymi wytycznymi poobrażały się na handel z Ruskimi. Więc żyją z tego Litowce i inne Estońce kosztem małych miasteczek we wschodniej części Polski.
Serialu „Otrucie Skripala” ciąg dalszy, uporządkujmy pewne fakty:
1. Skripal zostaje otruty — prawdopodobnie.
2. Tereska Mayowa praktycznie natychmiast oskarża Rosjan gdyż jak twierdzi zdradziła ich trutka o nazwie „nowiczok” a takie cósik robiły tylko ruskie więc jest to jak podpis.
3. Mayowa podaje sprzeczne komunikaty jak doszło do otrucia — poprzez bagaż córki która była w Moskwie, poprzez kratkę nawiewu w samochodzie, poprzez bezpośrednie rozpylenie, poprzez……… nie wiadomo jak !!!!!
4. Mija parę dni i dowiadujemy się, iż ów „nowiczok” był produkowany w Uzbekistanie a składowany na Ukrainie, ile owego świństwa mają byłe republiki radzieckie nikt nie wie.
5. Odzywa się twórca „nowiczoka” który ponad 20 lat temu prysnął do jankesowa i pewnie nie zdradził amerykanom formuły trutki bo on i jankesi miłujący pokój są jak diabli!!!!
6. Dowiadujemy się o identycznym świństwie jak „nowiczok” które nazywa się VX czy jakoś tam i jest produkowane w zachodnich laboratoriach.
7. Dzisiaj dowiadujemy się, że ów prawy zdrajca Skripal prowadził rozmowy z Putinem aby ten przyjął go z powrotem na łono ojczyzny — Putin na pewno zażądał by od podwójnego szpiega jakiejś „karty przetargowej” na temat MI5 czy 6 a na to brytole nie mogli sobie pozwolić więc…………..
8. Okazuje się iż ów zachodni „nowiczok” jest produkowany 11 kilometrów od miejsca otrucia Skripala, brytole na tezę ruskich, że trutka mogła pochodzić z ich laboratorium odpowiadają iż jest to niemożliwe gdyż normy bezpieczeństwa w owym laboratorium są niezwykle rygorystyczne!!!! Jeszcze raz — BRYTOLE NIE ZAPRZECZYLI FAKTU PRODUKCJI ŚWIŃSTWA a la „NOWICZOK” TYLKO RZEKLI, ŻE NIE MA MOŻLIWOŚCI ABY KTOŚ TO OD NICH „WYNIÓSŁ” !!!!!!!!!.
Napiszę krótko — ten cały harmider śmierdzi brytolska kaszaną na kilometr.
Myślę, że jedynie Macierewicz by wyjaśnił tą sprawę na 100%
Dobre podsumowanie sprawy. Podobnie to widzę kolego. Brytyjczycy robią się już naprawdę śmieszni , ostatnio Tereska mówiła że otrucie tego szpiega to atak na całą zachodnią demokrację. Komedia po prostu.
@Andy
Brytole są już od dawna śmieszni, ale mało śmieszne jest to, że „ciemny lud” kupuje te „rewelacje”.
Europejczycy też chcą = prikaz z US jest, to chcą.
Car Batiuszka kurek zakręci i w dyrdy Sajedinionnaja Jewropa poleci pięty lizać (i co inszego). I dobrze!
Waszyngton dał głos – a więc UE – ruki pa szwam!!
I wygonić tych wstrętnych Ruskó!
—————–
Przecież my wolny naród amerykański musimy komuś nadmiar gazu łupkowego sprzedać….