Osiemnaście metalowych kul wystrzelonych z broni pneumatycznej wyciągnęli z ciała szczeniaka weterynarze w Rock Hill w Południowej Karolinie. – To cud, że przeżył – mówią specjaliści.
Do makabrycznego zdarzenia doszło kilka dni temu w okolicach luksusowego osiedla apartamentowego, zamieszkałego przez najbogatszych mieszkańców blisko 70 tysięcznego miasta w hrabstwie York. Pracownik miejskiej spółki zobaczył dwóch nastolatków, uzbrojonych w karabiny typu shotgun, którzy oddawali strzały w kierunku kulącego się małego psa. Mężczyzna natychmiast zawiadomił policję. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze nie zastali już młodych sadystów, a jedynie ich ofiarę – krwawiącego kudłatego szczeniaka.
Ledwo żywe zwierze zostało przewiezione do Ebenezer Animal Hospital, gdzie specjaliści od weterynarii wyjęli z jego ciała 18 pocisków, które przebiły skórę i mięśnie powodując obfite krwawienie. Szczęśliwie, miedziane kule nie naruszyły żadnego z głównych organów. Obecnie pies, którego nazwano Brody, dochodzi do siebie w klinice pod nadzorem lekarzy. Podobno w ciągu kilku tygodni dzielny zwierzak będzie mógł zostać przekazany do adopcji.
Tymczasem policjanci z Rock Hill, po kilkudziesięciu godzinach, zatrzymali domniemanych sprawców przestępstwa. 17-letni De’Monte Ty’Juan Douglas był, zdaniem policji, prowodyrem całego zajścia. Według relacji oficera policji, kpt. Marka Bollingera, młody mężczyzna początkowo nie był w stanie wyjaśnić dlaczego wraz ze swoim 14-letnim kolegą w tak bestialski sposób znęcał się nad bezbronnym stworzeniem. Potem jednak wyznał, że chodziło o przetestowanie nowych „zabawek”, które otrzymał od swoich rodziców, dobrze sytuowanych prawników, na ostatnie urodziny.
Okazało się, że rodzina Douglasa to pasjonaci broni palnej. Chłopak od kilku lat był zabierany na strzelnice i oswajane z „kulturą” karabinów i pistoletów. Teraz pociecha Douglasów, za tortury zadanie szczeniakowi stanie przed miejscowym sądem. 17-latek będzie odpowiadał jak dorosły. Grozi mu do 5 lat więzienia. Obecnie przebywa w areszcie. O dalszych losie towarzyszącego mu 14-latka, którego danych osobowych, zgodnie z prawem stanowym, nie ujawniono, zadecyduje sąd rodzinny w Rock Hill. Być może trafi do ośrodka poprawczego,, póki co jednak, został na wniosek rodziców zwolniony do domu.
W Południowej Karolinie obowiązuje prawo do swobodnego noszenia każdego rodzaju broni palnej w miejscach publicznych. Osoby, które chcą nabyć sprzęt do strzelania, muszą posiadać jedynie odpowiednią licencję, której dostępność jest podobna do tej prawa jazdy.
[crp]Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A do Kaczora nie strzelali ?? Szkoda :( …Bo kocichy było by szkoda.
Powinni zaprosić do usa Andy’ego i na nim poćwiczyć.