Miasto przygotowało Gdański Program Integracji Imigrantów. To efekt rocznych prac specjalnego zespołu interdyscyplinarnego.
W dokumencie władze Gdańska podkreślają, że chodzi przede wszystkim o rozwiązania systemowe, dlatego postawił przede wszystkim na usługi publiczne i ułatwienie kontaktów z pracownikami administracji. Cały zespół uczestniczył w serii szkoleń, organizowanych między innymi przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji czy partnerów sieci EuroCities.
Ratusz stwierdził, że konieczne jest, aby imigranci mieli swoich mentorów-przewodników, którzy pomogą im poruszać się po urzędach i będą krok po kroku wskazywać kolejne instytucje, gdzie można uzyskać pomoc w zależności od problemu dotykającego konkretnych migrantów i ich rodziny: bezdomności, przemocy, niewywiązywania się z obowiązku szkolnego.
Powołani będą koordynatorzy ds. dyskryminacji – w sytuacji kryzysowej będą odpowiedzialni za przygotowanie planu dla swoich podopiecznych, a także tzw. pakietu startowego czyli publikacji, z którą migranci po przyjeździe będą musieli się zapoznać. Znajdą w niej podstawowe informacje dotyczące ochrony zdrowia, pomocy społecznej i szkół w danym regionie.
Gdańsk chce też zainwestować w tłumaczy i w kursy językowe (głównie rosyjskiego i angielskiego) dla pracowników urzędów. We współpracę zaangażowane mają być też inne instytucje: kuratorium oświaty, policja, Urząd do Spraw Cudzoziemców. Powstać ma internetowa Baza Zasobów Lokalnych, która ma ułatwić imigrantom poruszanie się po instytucjach i umożliwić lepszą integrację. Gdański program jest pionierski, trudno na razie powiedzieć, czy proponowane rozwiązania sprawdzą się w praktyce. Jednak władze miasta podkreślają, że zachęcone sukcesami w integracji Ukraińców, postanowiły sprawdzić, czy podołają także integracji osób spoza Europy, w której nie mamy jeszcze doświadczenia.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…