Rządzony przez skrajną prawicę Izrael, zirytowany światową sławą 16-letniej Palestynki Ahed Tamimi, oskarżonej o wymierzenie policzka żołnierzowi armii okupacyjnej, utworzył specjalną podkomisję parlamentarną, która ogłosiła, że rodzina Tamimi „nie jest prawdziwą rodziną” i „została stworzona przeciw Izraelowi, w celach propagandowych”. Za tydzień rozpocznie się proces Ahed przed izraelskim sądem wojskowym. Grozi jej siedem lat więzienia.
Ahed Tamimi została aresztowana w połowie grudnia zeszłego roku, na podstawie wideo, na którym widać, jak próbuje kopnąć izraelskiego żołnierza i wymierza mu słaby policzek. Chwilę wcześniej izraelscy żołnierze zmasakrowali jej 14-letniego kuzyna przed drzwiami domu Tamimich we wsi Nabi Salih na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. Wojsko aresztowało też jej matkę i kuzynkę. Zarzut „napaści na żołnierza” miałby być tym bardziej poważny, że dwa lata temu Ahed miała ugryźć w rękę innego izraelskiego żołnierza, który próbował aresztować jej małego brata.
Dokumenty, które doprowadziły izraelski parlament do stwierdzenia, że rodzina Ahed Tamimi „nie jest prawdziwa” pozostaną tajne. Niektórzy deputowani Knesetu zwrócili się dzisiaj o ujawnienie tych dokumentów, lecz to mało prawdopodobne. Atmosfera w Izraelu nie sprzyja tego rodzaju jawności.
Izrael postanowił zresztą skazywać na „śmierć cywilną” tych nielicznych Izraelczyków, którzy ujmują się za Ahed, jako zdrajców. Przedwczoraj były wykidajło z Kiszyniowa, obecnie minister obrony Izraela Avigdor Liberman, wielki zwolennik „transferu” wszystkich Palestyńczyków poza Palestynę, nakazał wczoraj mediom wojskowym wprowadzenie całkowitego zakazu emitowania piosenek i utworów muzycznych bardzo popularnego w Izraelu kompozytora Yonathana Gefena.
Gefen jest winien umieszczenia na Twitterze następującego tekstu: „Ładna, 17 –letnia [w rzeczywistości 16-letnia] dziewczyna zrobiła straszną rzecz, bo gdy dumny żołnierz znowu zajął jej dom, spoliczkowała go. Tam się urodziła i w tym policzku zawiera się 50 lat okupacji i upokorzeń. Kiedyś Ahed twoje nazwisko będzie cytowane obok Joanny d’Arc, Hannah Szenes i Anny Frank”. Hannah Szenes to żydowska bohaterka, osądzona za szpiegostwo i w końcu zabita przez nazistów w czasie II wojny światowej.
Liberman nazwał Gefena „szaleńcem w delirium”, który skandalicznie porównał „bohaterkę walczącą przeciw nazistom z Ahed Tamimi, która zaatakowała żołnierza!”. Wezwał izraelskie media cywilne do „zapomnienia” o Gefenie, co się prawdopodobnie stanie, gdyż Liberman ma pełne poparcie ultranacjonalistycznego rządu izraelskiego.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…