Czy Izrael mógł zdradzić Stany Zjednoczone, swego głównego sponsora? Podejrzewają to Amerykanie, gdy odkryli, że ich dziewięciu dyplomatów w Ugandzie, którzy zajmowali się sprawami bogactw naturalnych wschodniej Afryki, byli podsłuchiwani poprzez izraelski, wojskowy program szpiegujący Pegasus. Izraelskie ministerstwo obrony zleciło producentowi programu – podległej mu spółce NSO Group – przeprowadzenie „wewnętrznego śledztwa”, które ma wyjaśnić, jak do tego doszło.
Amerykańscy dyplomaci w Ugandzie mieli dostać anonimowe ostrzeżenie na swoje iPhone’y, że są one zainfekowane Pegasusem, co okazało się prawdą. Tymczasem, według porozumienia amerykańsko-izraelskiego, klienci NSO Group nie mogli szpiegować Amerykanów, a już szczególnie funkcjonariuszy państwa amerykańskiego. Izraelskie ministerstwo obrony sprzedaje program Pegasus tylko majętnym państwom, koncernom bądź miliarderom, gdyż kosztuje on dziesiątki milionów dolarów. Problem polega na tym, że Mosad nie może zwalić winy na klientów: sam ma dostęp do wszystkich danych przez nich ściąganych, więc musiał wiedzieć.
Ani Izrael, ani USA nie zechciały poinformować, kto mógł być klientem, który podsłuchiwał Amerykanów w Ugandzie za pomocą Pegasusa. Firma NSO poinformowała tylko, że „zawiesiła” działanie swego programu u „niektórych klientów”. Według doniesień prasy międzynarodowej z tego lata, program jest z reguły używany przez różne dyktatury (ale i państwa uchodzące za demokratyczne) do śledzenia, a potem więzienia i nawet zabijania osób z opozycji politycznej, dziennikarzy, aktywistów praw człowieka itp., jeśli nie działali po myśli rządzących.
Pegasus ma bardzo dobrą opinię, jeśli chodzi o skuteczność, gdyż jest od dawna stosowany do śledzenia Palestyńczyków, nie stosujących się do praw okupacyjnego apartheidu. Służy np. do wykrywania „nielegalnych” budów palestyńskich mieszkań na terytoriach okupowanych (nie-żydom nie wolno tam budować), choćby były tylko ziemiankami.
Zdjęcia z Nilin pod Ramallah (okupowana Palestyna) z tego tygodnia: wojsko rutynowo niszczy próbę budowy palestyńskiego mieszkania.
Według Washington Post i Reutersa, podsłuchiwanie amerykańskich dyplomatów zostało potwierdzone bez cienia wątpliwości. Już na początku listopada, gdy afera nie była tak publiczna, Waszyngton wprowadził spółkę NSO Group na listę przedsiębiorstw zakazanych w Stanach Zjednoczonych, natomiast koncern Apple produkujący iPhony wniósł na nią skargę do amerykańskiej prokuratury. Pozostaje politycznie niemożliwe, by skończyło się to jakimś procesem, lecz ma być sygnałem, że koncern broni swoich klientów.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…