Ekstradycja Juliana Assange’a do Stanów Zjednoczonych nie jest możliwa – ogłosiła dziś sędzia Vanessa Baraitser.

W uzasadnieniu decyzji sędzia odrzuciła większość argumentów obrońców dziennikarza i sygnalisty, który ujawniał zbrodnie imperium w Afganistanie i Iraku. Stwierdziła, że wysłanie Assange’a do USA nie złamałoby zakazu stosowania przepisów o ekstradycji w stosunku do osób podejrzewanych o przestępstwa polityczne i że nie ma wątpliwości, że w Ameryce Assange mógłby liczyć na proces z zachowaniem „wszelkich konstytucyjnych i proceduralnych gwarancji”. Obrońcy praw człowieka podnosili, że proces Assange’a w USA w żadnym wypadku nie byłby sprawiedliwy, a słynny demaskator nie miałby nawet możliwości przygotowania się do obrony. W Stanach Zjednoczonych zostałby nieuchronnie skazany na podstawie ustawy o szpiegostwie z 1917 r. Groziło mu 175 lat więzienia.

Sędzia stwierdziła jednak, że Assange nie może zostać poddany ekstradycji z uwagi na stan zdrowia. Orzekła, że stan psychiczny podsądnego jest tak zły, że wydanie go Amerykanom byłoby aktem przemocy, jako że w USA byłby przetrzymywany w ścisłej izolacji w więzieniu o maksymalnym rygorze. Dodała, że opisane przez stronę amerykańską procedury nie gwarantują, że sygnalista nie popełniłby samobójstwa w celi.

Baraitser uznała dowody z ekspertyzy medycznej, wskazującej, iż Assange za kratami zapadł na depresję. To absolutnie eufemizm: sprawozdawca ONZ do spraw tortur Nils Melzer nie miał wątpliwości, że w brytyjskim więzieniu Belmarsh twórca Wikileaks był poddawany psychologicznym torturom. Jego stan zdrowia opisywano jako zagrażający życiu. Lekarze z całego świata w listach otwartych domagali się, by Assange opuścił Belmarsh i znalazł się pod prawdziwą opieką medyczną. – Julian Assange nie jest przestępcą i nie prezentuje żadnego zagrożenia. Jego przedłużająca się izolacja w więzieniu specjalnym nie jest ani konieczna, ani proporcjonalna, i brak jej podstaw prawnych – pisał Melzer w grudniu, wzywając, by w obliczu pandemii i przypadków śmierci na Covid-19 wśród więźniów Belmarsh wypuścić Assange’a zza krat, choćby dlatego, że zakażenie koronawirusem dla jego osłabionego organizmu byłoby skrajnie niebezpieczne.

Obrońcy Assange’a podnosili, że wydanie go Waszyngtonowi, pokazowy proces i długi wyrok byłoby uderzeniem we wszystkich dziennikarzy. Pokazywałoby, że ujawnianie zbrodni mocarstw i pisanie o łamaniu praw człowieka jest bezwzględnie karane. Przypominali, że bezpośrednio po powstaniu Wikileaks największe redakcje świata bez problemu korzystały z informacji ujawnionych przez Australijczyka. Organizowane były demonstracje i pikiety solidarnościowe z sygnalistą, niekiedy w niecodziennej formie: Pamela Anderson na krótko przed ogłoszeniem wyroku w sprawie ekstradycji nagrała i umieściła w sieci jedenastogodzinny apel do władz USA, by przestały ścigać twórcę Wikileaks.

Sąd nie zdobył się jednak na stwierdzenie, że ściganie przez USA niepożądanych dziennikarzy i odważnych sygnalistów na całym świecie stoi w prostej sprzeczności z wolnością słowa i wszelkimi wartościami demokratycznymi.

Wśród obrońców Assange’a był też wieloletni korespondent zagraniczny, doświadczony dziennikarz John Pilger. Po wyroku stwierdził on na Twitterze, że powołując się na ryzyko popełnienia samobójstwa przez Assange’a brytyjski wymiar sprawiedliwości znalazł „przykrywkę, ratującą twarz” po tym, gdy „haniebny proces polityczny” tego człowieka został w ogóle zainicjowany.

Stany Zjednoczone mają 15 dni na złożenie odwołania od wyroku. Historię dziesięciu lat polowania na Assange’a, wykorzystywania wymiaru sprawiedliwości do pokazowego karania osoby niewygodnej dla Waszyngtonu opisywaliśmy tutaj.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. No dobra. Dość tego pitu-pitu.NAJWAŻNIEJSZE CZY ZOSTANIE NATYCHMIAST ZWOLNIONY? Ten facet NIE ZASŁUGIWAŁ I NIE ZASŁUGUJE NA WIĘZIENIE! A poza tym z uwagi na brutalność brytyjskich śledczych – zapadł na poważne schorzenia zagrażające zdrowiu!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…