Konwencja PiS, która zakończyła się w sobotę 4 czerwca, była w gruncie rzeczy teatrem jednego aktora; Jarosława Kaczyńskiego. Co powiedział polityk PiS?

Jego wystąpienie, które należy traktować jako swego rodzaju zarys programu na najbliższe miesiące do wyborów, składało się z kliku części.

Patriotyzm Lecha Kaczyńskiego

Pierwsza to hołd, oddany tragicznie zmarłemu bratu – Lechowi Kaczyńskiemu. Jarosław zaczął od definicji patriotyzmu, którą, jak twierdził prezes PiS, określił Lech Kaczyński w swym przemówieniu na temat patriotyzmu w 2009 roku. Jarosław Kaczyński wskazał, że dzisiejszy patriotyzm w rozumieniu jego ugrupowania, powinien czerpać inspirację z postawy Ukraińców wobec rosyjskiej inwazji. „Patriotyzm to nie tylko emocja, ale i zobowiązanie do działania, szczególnej bliskości i wspólnoty narodowej” wołał Kaczyński Jarosław niepomny faktu, że walka jego obozu o władzę zakłada głęboki podział polskiego społeczeństwa na swoich i obcych, co wyklucza używanie pojęcia „wspólnoty narodowej”. Prezes PiS próbował ogrzać się przy społecznej mobilizacji i pomocy ukraińskim uchodźcom mówiąc o „mobilizacji dobra”. Namawiał, by Polacy popatrzyli na siebie mniej krytycznie, by nie słuchali tych, którzy propagują „wmawianie nam, że jesteśmy gorsi, bo jesteśmy lepsi”, dobrze ocenił polską pomoc dla Ukrainy, która będzie wciąż trwała bo „Ukraina musi zwyciężyć”.

Było też o „służeniu ojczyźnie”, rodzinie, jako najważniejszej wspólnocie, były wspominki o rządzie Jana Olszewskiego i pierwszej kadencji PiS w latach 2005-2007.

Opozycja to zło

Dużą część wystąpienia Jarosław Kaczyński poświecił opozycji, której zarzucił „pedagogikę wstydu, zabiegi socjotechniczne i degradowanie funkcji państwa, tworzenie stref różnego tempa rozwoju, czyniła nasz naród skłonnym do mikromanii, a nasze państwo – bezradnym”.

Obiecał zwiększenie środków na ochronę zdrowia, pochwalił się wzrostem wydatków na bezpieczeństwo Polski. Jedynym samokrytycznym akcentem było przyznanie, że nie wyszło z polityką mieszkaniową PIS, choć, jak podkreślił Kaczyński: „pobiliśmy rekord: 235 tys. mieszkań w 2021 roku to najlepszy wynik od 1979 roku”. Przypomniał, że pod koniec epoki Edwarda Gierka rocznie budowano 300 tysięcy mieszkań, choć były „o innej klasie”.

Wybory coraz bliżej

Kaczyński mówił też o budowie CPK, który miałby zmienić „charakter naszego kraju”, ustawiając go w centrum kontynentu oraz o przekopie Mierzei Wiślanej, inwestycji dotyczącej „godności narodowej”. Obiecał opanowanie inflacji w najbliższej przyszłości. Zapowiedział ofensywę PiS poprzez objazd po kraju.

Na Konwencji nie padły, wbrew wcześniejszym spekulacjom, istotne propozycje dotyczące sztandarowych projektów PiS. Nie podniesiono zasiłków na dzieci do 700 złotych i zwiększenia urlopów. Raczej była to próba mobilizacji członków ugrupowania do zbliżającej się walki przedwyborczej i nadciągających ciężkich czasów w gospodarce. Odbiją się one na najbiedniejszych obywatelach, spośród których rekrutuje się spora część elektoratu partii Jarosława Kaczyńskiego.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…