Dominika Figurska, aktorka, która znalazła zatrudnienie również jako prezenterka TV Republika, wyraziła opinię, że „celebryci pochylają się nad losem zwierząt, a równocześnie stają się zwolennikami zabijania małych dzieci”.
Aktorka kojarzona głównie z konserwatywnymi środowiskami, zabrała głos na temat niedawnego wyznania Natalii Przybysz, a przy okazji uderzyła w obrońców praw zwierząt.
– Przechodzimy do takiej granicy gdzie bezwstyd góruje. Mówienie o tym powszechnie, chwalenie się. To okropne. Mówienie o tym, że dokonałam aborcji, bo mam już dwoje dzieci, mam mieszkanie 60 metrowe, w którym ledwo mieszczą się książki i zabawki, z powodu takiego, że jest ciasno, to jest smutne – powiedziała Dominika Figurska. – Głównym powodem jest wygoda. To co mówił arcybiskup Hoser, nie może być zabijany inny człowiek, dla wygody.
Aktorka przytoczyła też takie przykłady jak ten, kiedy kobieta dokonuje aborcji z obawy przed tym, ze urośnie jej ciążowy brzuch i nie zmieści się w sukienkę sylwestrową. Figurska ze stuprocentową pewnością stwierdziła, że 70 proc. aborcji w Polsce dokonywanych jest właśnie z tego powodu.
– Z celebrytów tworzy się sztucznie guru, osoby opiniotwórcze. Celebryci bronią zwierząt, dają się zamykać w klatce, dają sobie zakładać łańcuchy na szyję. Też jestem za tym, żeby zwierzęta dobrze traktować. Ci sami celebryci stają się zwolennikami zabijania małych dzieci. Słuchając celebrytów, mam wrażenie, że nie potrafią się wczuć w tego maleńkiego człowieka, łatwiej im wczuć się w psa – dodała też, „pijąc” do weganizmu Przybysz.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Zgadzam sie w 99% z wypowiedzią pani Figurskiej.
Jeżeli największym osiągnięciem tej pani jest posada spikerki w TV Republika – to doskonale rozumiem jej wyskoki…
Nie ważne jak byleby nie zapomnieli…