Chcą walczyć o odrodzenie „dawnych wartości”, a nie są w stanie uszanować nawet majątku własnego ugrupowania. Grupa działaczy ze „Skrzydła”, ekstremistycznej frakcji Alternatywy dla Niemiec, transferowała darowizny na rzecz partii na prywatne konto jednego z liderów.
Rachunek bankowy, na który między czerwcem 2018, a sierpniem 2019 r. wpłynęło 69 przelewów od donatorów AfD, nie widnieje w księgowości partii. Wszystkie transakcje były opisane jako darowizny na rzecz „Skrzydła” lub poszczególnych członków partii. Wszystkie trafiły na prywatne kontro Franka Pasemanna, deputowanego do Bundestagu.
Alternatywa dla Niemiec próbuje odwrócić kota ogonem, tłumaczyć, że dotacje były skierowane do satelickiego ugrupowania „Konservativ!”, którego skarbnikiem jest Pasemann. Dlatego też konto nie było zarejestrowane jako należące dla AfD.
Sęk w tym, że jako adresaci przelewów są konkretni politycy partii, w tym lider klubu poselskiego AfD w Turyngii Bjoern Hoecke, który założył „Skrzydło”
W reakcji na wybuch afery frakcja „Skrzydło” została rozwiązana. Podczas spotkania jej 11-osobowego zarządu, dziewięciu członków zagłosowało za zakończeniem działania, jeden głos był przeciw i jeden głos wstrzymujący się. Według doniesień ARD główny strateg „Skrzydła” Andreas Kalbitz głosował przeciwko tej decyzji, członek Bundestagu i zwolennik „Skrzydła” Stephan Brandner wstrzymał się od głosu.
W Niemczech zawrzało, bo „Skrzydło” znajduje się pod obserwacją niemieckiego kontrwywiadu – Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji z powodu głoszenia przez jego członków poglądów zagrażających pokojowi społecznemu i demokratycznym wartościom. Frakcja nie ma formalnego charakteru i może liczyć ok. 7 tys. zwolenników (na ok. 35 tys. członków AfD). Za jej przywódcę uważany jest Björn Höcke. Decyzja o zastosowaniu przez BfV środków kontrwywiadowczych (w tym np. pozyskiwaniu informacji ze źródeł osobowych) opiera się na analizie działań Skrzydła i młodzieżowej organizacji partyjnej od początku 2019 r. Kontrwywiad wskazał na liczne powiązania pomiędzy tą częścią AfD a strukturami prawicowych ekstremistów. W uzasadnieniu podjęcia obserwacji BfV wymieniło szereg wypowiedzi wskazujących na nacjonalistyczny, antysemicki, antyislamski i antydemokratyczny charakter Skrzydła. Innym argumentem są rewizjonistyczne postawy członków Skrzydła w stosunku do historii Niemiec.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
WOW wielka sensacja bo politycy kradną, no kto by się spodziewał …
Polecam czytać artykuł przed popisowym komentarzem. A później kolejny raz i jeszcze jeden, aż do zrozumienia treści. Pomaga to przed skompromitowaniem się.