Rząd chce poprawić położenie najgorzej zarabiających. Aby jednak nie rozdrażnić swoich pupilków – najbogatszych przedsiębiorców, zamierza dopłacać do głodowych pensji z publicznych pieniędzy.

wikipedia commons
wikipedia commons

– Rolą państwa jest, by temu, kto mało zarabia, dopłacić tyle, by mógł godnie żyć – mówiła Kopacz na konferencji prasowej w Łodzi. Wyjaśniła, że projekt ustawy ma powstać jeszcze przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, jego autorami będą członkowie specjalnej komisji, która została powołana w czerwcu, a adresatami wprowadzanych zmian mają być osoby, które pracują na podstawie umów o pracę i zarabiają pensję minimalną.

Kopacz zaznaczyła co prawda, że  najniższe możliwe wynagrodzenie zostanie od przyszłego roku podwyższone (z 1750 do 1850 zł), jednak trudno się oprzeć wrażeniu, że rząd po raz kolejny próbuje zastosować rozwiązanie zastępcze, zamiast likwidować patologię u jej żródła. Polska ma bowiem jeden z najniższych wskaźników udziału płac w PKB – zaledwie 35,6 proc. (dane Eurostatu). Oznacza to, że pracownicy otrzymują tylko nieco ponad jedną trzecią wartości, którą wypracowują dla swoich szefów. W lepszej sytuacji są pracownicy większości państw na podobnym etapie rozwoju: Bułgarzy (37,1 proc.) czy Rumuni (36,6 proc.), nie mówiąc już o Czechach, których płace stanowią 42,5 proc. PKB. Co w tej sytuacji chce zrobić Platforma Obywatelska? Nie uszczuplając budżetów przedsiębiorstw chce dotować najuboższych pracowników, utrzymując w ten sposób zasobność portfeli i dobre samopoczucie właścicieli firm.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. pensja minimalna o stówkę brutto, to Henia Bochniarz z Mordasiewiczem się zapłaczą, a red. Gadomski wyjaśni, że to lewactwo lub populizm

  2. Chomsky powiedział, że rządzącym najlepiej wychodzi rozwiązywanie problemów jakie sami stworzyła – see classic: Top 10 media manipulation ((http://theinternationalcoalition.blogspot.com/2011/07/noam-chomsky-top-10-media-manipulation_08.html albo http://www.syti.net/Manipulations.html ).
    Nie wiem – i mnie to nie obchodzi – jakie jest wasze podejście do czegoś co nazywa się „państwo”: z punkty widzenia organizacji i KSIĘGOWOŚCI – jest to DEBILIZM. Że przywołam ukochaną mantrę „ekonomistów”: a pokaż misiaczku MODEL – SPPREAD SHEET na jakim coś takiego proponujesz. Nie na darmo to co się uprawia na świecie od Wilusia Clintona nazywają voodoo economics a ja nazywam ekonomią idioty.

  3. zastanawiam się, czy są jeszcze jakieś granice wdupłażenia, których ta baba nie osiągnęła i obawiam się, że jeszcze może nas nieprzyjemnie zaskoczyć..

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…