Krzysztof Śmiszek

Od godzin wieczornych 1 stycznia w sieciach społecznościowych trwa niesłychane wzmożenie: czy to właśnie Krzysztof Śmiszek, europoseł i partner życiowy Roberta Biedronia jest ostateczną kandydaturą Lewicy na prezydenta Polski?

Zaczął sam Śmiszek, publikując wpis na Twitterze: „Rok 2020 będzie jeszcze ciekawszy. Mam mnóstwo planów, sejmowych, legislacyjnych. Także tych w okręgu wrocławskim. Wiecie, że nie boję się ciężkiej pracy. Czy będzie łatwo? Z pewnością nie. Pierwsza niespodzianka już za kilka dni. To będzie coś, co z pewnością pochłonie mnie całkowicie przez najbliższe miesiące. Przynajmniej do maja. Ale teraz cicho sza…”.

Potem poprawił przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski, też na TT hasztagiem #Śmiszek2020, co miałoby potwierdzać wersję o kandydaturze Śmiszka.

Swoje dodał sam Robert Biedroń.

„Wprost” na swojej stronie zareagowało już podając tę informację jako pewnik.

Internet, w znakomitej swojej większości zareagował co najmniej wstrzemięźliwie. Większość wpisów wyraża nadzieję, że to żart, a i to niezbyt śmieszny.

Nieco porządku wprowadziła rzeczniczka prasowa Lewicy razem Anna Maria Żukowska, twierdząc w Polsacie News, w audycji porannej, że to nie jest wpis o charakterowe politycznym.

– To nie jest ogłoszenie o charakterze politycznym – powiedziała w „Graffiti” Żukowska. Dodała, że „Krzysiek ma taki styl, który jest dosyć krotochwilny”. Żukowska potwierdziła natomiast, że kandydat Lewicy już jest i zostanie oficjalnie ogłoszony 19 stycznia.

Niezależnie od tego, czy to krotochwila, poważna informacja, czy sondowanie opinii publicznej, ta forma przekazu jest nieco zaskakująca. Lewica jest zbyt poważnym ugrupowaniem, by działać w sposób, który nie przynosi jej ani dodatkowej popularności, ani wagi.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Wcześniej już przecież kandydatek w ten sam sposób ogłosił się Biedroń. Ta para znana jest już z tego, że coś deklaruje, a potem albo zapomina, albo udaje, że chodziło o coś innego. Do 19 stycznia Śmiszek może mieć już inne plany życiowe.

    Jeszcze SLD wyjdzie bokiem to łączenie się z Wiosną.

  2. Co jakiś czas ludzie z Lewicy muszą odwalić coś głupiego.Potem zostaje ból głowy.Z tym że ja nie bawiłem się ani chwile.A mam kaca.Kiedyś się mówiło kawiorowa lewica,teraz można powiedzieć,że jeszcze krotochwilna.

    1. „Co jakiś czas ludzie z Lewicy muszą odwalić coś głupiego.Potem zostaje ból głowy” — w przypadku Śmiszka chyba ból du.py………….
      Jeżeli mąż (chłop) foruje na urząd żonę (babę) to paskudny protekcjonizm który należy piętnować a jeżeli Biedroń foruje Śmiszka to w porzo a w razie gdyby ktoś piętnował to nazwiem go homofobem……….

  3. Trumpek również ,,rozmawia” z mediami za pomocą takich poważnych środków jak plotkarskie portale.
    A skoro sam wielki szef może – to pomniejsze szefki – się wzorują.

  4. Serio? Pisanie na Twitterze do dziennikarzy i kolegów po fachu, bo nikt inny z tego nie korzysta, ma być śmiertelnie poważne? Krzysiu pewnie załapał się do sztabu wyborczego i tyle.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…