Nie tylko słowna polemika z twierdzeniami Władimira Putina, ale zakończenie importu węgla kamiennego z Rosji – taka zdaniem posłów Lewicy powinna być odpowiedź na serię wypowiedzi rosyjskiego prezydenta dotyczących początku II wojny światowej. Takich rozwiązań nie sugeruje żadna inna siła na polskiej scenie politycznej.
W serii publicznych wypowiedzi i komentarzy Władimir Putin sugerował, że to konferencja monachijska w 1938 r., a nie pakt Ribbentrop-Mołotow był krokiem, który doprowadził do wybuchu II wojny światowej. W tym punkcie polemizował z rezolucją Parlamentu Europejskiego dotyczącą pamięci o tamtym konflikcie. Jednak głównym obiektem dalszego ataku stały się nie zachodnie demokracje, które wydały Czechosłowację na łup III Rzeszy, ale Polska. Putin zarzucił antysemityzm polskiemu ambasadorowi w Berlinie Józefowi Lipskiemu. Stwierdził, że Polska wykorzystała układ monachijski do odebrania siłą Zaolzia, a także zasugerował, że 17 września 1939 r. Armia Czerwona wkraczała na tereny przez nikogo niezarządzane, gdyż polski rząd niczym już nie zarządzał, a opuścił kraj.
Na słowa prezydenta Rosji odpowiedział Mateusz Morawiecki, następnie głos w obronie Polski zabrała amerykańska ambasador w Warszawie Georgette Mosbacher. Jej wpis na Twitterze został wyśmiany przez rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, a wtedy jednym głosem z przedstawicielką dyplomacji amerykańskiej zaczęli mówić również przedstawiciele innych państw. Jednoznaczny komentarz zamieścił m.in. ambasador Niemiec w Warszawie Rolf Nikel.
Stanowisko rządu federalnego jest jasne: Pakt Ribbentrop-Mołotow służył przygotowaniu zbrodniczej wojny napastniczej hitlerowskich Niemiec przeciw Polsce. ZSRR wspólnie z Niemcami uczestniczył w tym brutalnym podziale Polski.
— Rolf Nikel (@Amb_Niemiec) 30 grudnia 2019
Parlamentarzyści Lewicy na zwołanej dziś konferencji prasowej nie prowadzili jednak dyskusji o historii. Apelowali, by Putinowi odpowiedzieć konkretnym ruchem.
– Wypowiedź i oświadczenie prezesa Rady Ministrów uważamy za interesujące i za krok w dobrym kierunku, ale oczekiwalibyśmy, i spodziewamy się po rządzie Rzeczpospolitej konkretów i faktów, a to jest propozycja tego typu działań – oznajmił poseł Robert Kwiatkowski. Stwierdził, że jego klub zaproponuje Sejmowi uchwałę ws. importu węgla kamiennego, który w 68 proc. sprowadzany jest do Polski z Rosji albo przez Rosję (chodzi o węgiel z nieuznawanych republik Donieckiej i Ługańskiej). W projekcie tejże uchwały znajdzie się apel o niedopuszczenie do sytuacji, w którym polska gospodarka i energetyka są uzależnione od rosyjskich surowców, gdyż, piszą autorzy, „stoi to bowiem w oczywistej sprzeczności z interesem geopolitycznym Rzeczypospolitej Polskiej”. Lewica apeluje, by Ministerstwo Aktywów Państwowych ustaliło parametry importowanego węgla w taki sposób, by węgiel zagraniczny ich nie spełniał.
Poseł Maciej Konieczny napiętnował natomiast rząd za brak pomysłu na energetyczną transformację Polski, w tym za praktyczne zlikwidowanie w kraju energetyki wiatrowej. – Musimy postawić na różne źródła energii, musimy postawić na energię odnawialną, musimy postawić na energię z wiatru – mówił. Przypomniał również o robotnikach, którzy pracują w Donbasie i w Rosji przy wydobyciu węgla. – Ten węgiel jest tańszy, bo wydobywają go ludzie bardzo źle opłacani, pracujący w fatalnych warunkach, urągającym standardom bezpieczeństwa. Polscy górnicy nie mogą konkurować w tej sytuacji ceną surowca. To modelowy przykład nieuczciwej konkurencji – powiedział poseł-socjalista.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
To jest sprawa klasowa. Ci, których stać na droższe ogrzewanie i droższy prąd będą się dopominać zaostrzania sankcji oraz wojen, udając że są lewicą. Tony Blair był taki.
Co najwyżej poprą LGBT i będą mieli czyste sumienie.
Noooo! Małgosiu! Stanęłaś na wysokości zadania! Jeszcze tylko brak, byś z chórem zakrzyknęła: Bolszewika goń, goń, goń! Kto Ci płaci? Michnokowszczyzna czy imperialistyczne korporacje wprost?
A co t o za dziwna reakcja? To pan nie wie, że Stalin wymordował kwiat swojej siły dowódczej oskarżywszy ją o niedorzeczne spiski? Jak mordował postępową lewicę u siebie? Jak przeszkadzał w Hiszpanii?
Kiedy się ocknął postanowił doprowadzić do tymczasowego sojuszu z Hitlerem w celu powiększenia sobie korytarza dla swojej wojny napastniczej bo przygłup nie dopuszczał do siebie myśli, że drugi przygłup będzie chciał go zaatakować. Nikt nie powiedział że II RP nie prężyła muskułów i nie najechała Zaolzia.
A każdy zdrowy na umyśle lewicowiec powinien być wdzięczny Armii Czerwonej za wyzwolenie, tępić reakcję „wyklętych” i jebać Stalina za wszystko co zrobił przed wojną a w tym za folgowanie Hitlerowi i przyłączenie się do niego co tylko eskalowało II WŚ.
Po raz kolejny stwierdzam – z coraz mniejszym zdziwieniem – że bardzo często komentarze są merytorycznie lepsze od komentowanego tekstu :) obawiam się więc, że wkrótce zostaną przez portale zakazane…
Tak jak i umiejętność czytania tekstu który jest zwykłym materiałem informacyjnym więc jest, jak mi się wyfdaje, otwarty na komentarze.
Napinanie się, megalomania, ,wszyscy zwarci i jednomyślni, znów nie oddamy guzika, obrażono nas en bloc ! Jednak lewica sejmowa – trudno się dziwić zresztą – niewiele się różni w postrzeganiu świata i zjawisk od POPiS-u. Zrycie beretów post-solidarnosciową narracją nastąpiło en masse. Szkoda „howoryty” jak mawiał sienkiewiczowski B.Chmielncki w „Ogniem i mieczem”.
Ochłonąć, włączyć racjonalizm i realizm – wyrzucić precz emocje i afekty, fobie i uprzedzenia. Wtedy p.Koniecznego & lewicową kompanię z sejmu (? – znak zapytania dot.okreslenia: lewicową) można będzie nazywać powaznymi poltykami. Na razie – dzieci z przedszkola w piaskownicy.
Cała ta sytuacja pokazuje dobitnie, jak „lewica’ zostaje pożytecznymi idiotami neolibków, których media, z GW, onetem i róznymi oko-presami już rozwrzeszczały się krzykliwymi tytułami typu „lewica żąda od pisowskiego rządu zaprzestania importu węgla z Rosji”.
Otóż, „lewica” tego nie żąda. Ale kij został wystrugany, jej rękami, i wciśnięty w łapy opozycji totalnej. Zarówno „lewica” jak i opozycja totalna ma w zupie prawo europejskie, jeśli tylko jest jej to na rękę, a broni go jak katolik papieskich kremówek tylko wtedy, gdy jej to pasuje do tezy.
Nie można zakazać importu czegokolwiek skądkolwiek-o ile nie jest to w sprzeczności z prawem unijnym. Rząd „pisowski” nie importuje węgla z Rosji. Robią to firmy prywatne. Rząd może nakazać zerwać kontrakty zawarte przez kontrolowane przez niego spółki energetyczne z prywatnymi importerami, ale przegra przed wszystkimi sądami, krajowymi i europejskimi. „Wolnymi” i „pisowskimi”. Dlatego tego nie zrobi. Nie można zakazać importu gazu, węgla, ropy z Rosji prywatnym firmom. Gdyby było można, nie byłoby gazociągów nordstream. Nie można zamykać granic na coś, bo komuś coś się tam uroiło, tupnął nóżką, wyraził święte oburzenie i zapiszczał :”nie chcę tego”. Chyba że jesteśmy hipokrytami, jak PiS i „nie chcemy uchodźców” ale niewolników z Ukrainy, Mołdawii, Filipin, Indii chętne weźmiemy. Nie chcemy wungla z Rosji ale z Australii to czemu by nie.
Tylko wtedy, proszę wyraźnie powiedzieć że „lewica’ domaga się wystąpienia z UE. Bez oglądania się na konsekwencję i gównoburzę w liberalnych mediach, które „lewica” tak kocha, miłością przeczystą, naiwną i godną lepszej sprawy. Bo one nie wybaczą. Już stawiają „lewicę” w jednym zbiorze z PiS. Bo to im pasuje do tezy.
> Nie można zakazać importu czegokolwiek skądkolwiek-o ile nie jest to w sprzeczności z prawem unijnym.
Ależ oczywiście, że można i do tego powinniśmy dążyć, aby swobodnie tworzyć własną politykę gospodarczą w interesie społeczeństwa. W Polsce Ludowej import węgla
> Rząd „pisowski” nie importuje węgla z Rosji.
Prywatne firmy nie działają w próżni, tylko w państwie polskim rządzonym przez PiS. Rząd ponosi odpowiedzialność za to, na co pozwala prywatnym firmom.
> Tylko wtedy, proszę wyraźnie powiedzieć że „lewica’ domaga się wystąpienia z UE.
Tak, prawdziwa lewica powinna się tego domagać.
Prawdziwa lewica powinna domagać się nie zakazu importu węgla z Federacji Rosyjskiej, ale środków masowego mordu (np. F16, F35, Patriot) z USA.
To nie są środki masowego mordu. Prawdziwa lewica powinna domagać się odtworzenia zdolności bojowej Wojska Polskiego i dywersyfikacji dostaw uzbrojenia.
Prawdziwa lewica powinna aktywnie zabiegać o pokój, a nie szykować się do udziału w imperialistycznej wojnie.
To są narzędzia masowego mordu. Jakiś czas temu część duchownych cerkwi prawosławnej (tam jest struktura zdecentralizowana, w stosunku do katolików) nie zgodziłła się na święcenie np. samolotów wojskowych, czołgów ze względu na masowość mordowania – a jedynie broni osobistej. Może by przemyśleć to podejście.
Jasne, pokój jest najważniejszy, ale przecież to nie przeczy konieczności posiadania ludowego wojska, które powinno być odpowiednio liczne, wyszkolone i nowoczesne.
Moim zdaniem nie można traktować faktów historycznych w izolacji od kontekstu, ani nie można prostych faktów historycznych (będących rezultatem splotu czynników ekonomicznych i społecznych, wiedzy uczestników tworzących fakty polityczne, możliwości działania w konkretnym czasie itd) traktować jako metafizyczne, objawione z góry i nie podlegające weryfikacji i uzupełnieniu czy zmiennej ocenie ich znaczenia i roli (w zależności od postępu wiedzy historycznej, dostępu do nowych dokumentów itp.).
Układ radziecko-niemiecki z 1939 roku jest przykładem najbardziej zmitologizowanej opowieści historycznej na polskim gruncie. Prez. Putin nie powiedział de facto nic ponad to, co od dawna jest wiadome historykom: że pole wyboru ZSRR było ograniczane przez “zachodnie demokracje” i realizującą ich politykę Polskę od lat dwudziestych. Że dla “wolnego Zachodu” Hitler (który nigdy nie zakwestionował systemu kapitalistycznego, zysków kapitalistów) nie był wrogiem, dopóki nie zaatakował tegoż Zachodu. Gdyby atakował ZSRR (i Polskę), nigdy nie spotkałby się z jakąkolwiek militarną odpowiedzią, nawet za jeszcze dokładniejszy wtedy Holokaust.
Co do września 1939 jest interesujący tekst gen. Roweckiego (Grota)
http://lewica.pl/?id=32295&tytul=Paweł-Dybicz:-Za-klęskę-wrześniową-przed-trybunał
pokazujący nieprzygotowanie państwa polskiego oraz całkowitą dezorganizację obrony we wrześniu 1939.
Absolutyzuje się układ radziecko-niemiecki, wskazując że w sierpniu 1939 była mowa o linii demarkacyjnej na linii Wisły, a dopiero we wrześniu – na linii mniej więcej Curzona. Zapomina się, że ze strony ZSRR była to taka sama gra dyplomatyczna, jak ze strony Niemiec hitlerowskich. Tylko Polacy frazę “nie oddamy ani guzika”, zapewnienia o pomocy Francji i Anglii czy traktat o niestosowaniu przemocy z Hitlerem (1934) traktowali śmiertelnie serio. I to nie Polacy w popłochu opuszczający PRZED 17 września 1939 ministerstwa i banki, ale duża część zwykłych ludzi, otumanionych patriotycznymi hasłami. Ze strony ZSRR była pełna świadomość, że wcześniej czy później Niemcy zaatakują ZSRR, a tereny zajęte w 1939 stanowiły będą bufor, uniemożliwiający zagarnięcie w blitzkriegu całego terytorium europejskiej części ZSRR (co dokładnie się sprawdziło, wystarczy przypomnieć ile kilometrów dzieliło wojska hitlerowskie od Moskwy).
Można odesłać do książki Karola Laptera – Pakt Piłsudski-Hitler KiW 1962 czy A. Czubiński, Z.Kulak – Stosunki polsko-niemieckie 1933-1945 IZ 1988
Nic więc nowego pod słońcem. A do tego “nie ma pokoju pod oliwkami”. Tylko dlaczego lewica bierze udział w przygotowywaniu wojny?
Czegoś się naćpał? Człowieku przedstawiasz swoją wersję historii.
A można prosić o wyjaśnienie w jakich miejscach mijam się z faktami historycznymi? Oczywiście zasygnalizowałem je syntetycznie i przedstawiłem to, co uznałem w kontekście artykułu wyjściowego za istotne.
Jeśli ktoś chce dokładniej, zacytowałem dwie łatwo dostępne książki.
Pogmerajcie w sieci i znajdżcie spotkanie przedwyborcze podobno LEWICOWEGO Jana Śpiewaka który ubiegał się o prezydenturę Wawki. Na owym nagraniu do naszego dzielnego Janka podchodzi korespondent agencji SPUTNIK prosząc o wywiad, Janko pyta dziennikarza z jakiego jest medium a słysząc odpowiedż prawi, że nie udzieli wywiadu gdyż jest „POLSKIM PATRIOTĄ!” Widzita jaki z niego kozak!!!!!
Po dojściu Zandberga do władzy Czerska oraz Krypta Polityczna poradzą mu aby zerwał stosunki dyplomatyczne z Rosją i on to uczyni boć on taki sam PATRIOTA jak Janko Ś.
Specjalista od energetyki, węgla i wiatraków Maciuś Konieczny ukończył kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim na specjalizacji literatura i kultura popularna………..
Na dzień dzisiejszy NIE MA na świecie państwa które zaspokajało by swe potrzeby energetyczne li tylko ze żródeł odnawialnych, żródła te mają wielką wadę — są niestabilne, kapryśne i zależne od natury a w Polsce niestety nie mamy ani słońca ani wiatrów.
Oczywiście zaraz ktoś wyjedzie mi tu z Danią czy Islandią które chwalą się jak to całkowicie uniezależniły się od żródeł kopalnych ale państwa te KŁAMIĄ w tym temacie jak najęte — ich „zielone” systemy wspomagają się „brudną” energią z innych państw europejskich gdyż słoneczko i wiaterek nie zawsze są „pod ręką” a przemysł i prywatni odbiorcy potrzebują energii całą dobę, poza tym energii słońca i wiatru nie potrafimy jeszcze magazynować.
Deal z tzw. zieloną energią jest bardzo prosty — zachodnie technologie środowiskowe mają dostać kolejny rynek do sprzedaży swoich produktów a europejskie pieniądze zostaną nam pożyczone, żebyśmy sobie mogli kupić te drogie zabawki. Taki model to prosta droga do Trzeciego Świata, a nie do nadrabiania zaległości cywilizacyjnych wobec bogatej Europy. Zabawki droższe, produkty droższe, a kredyty trzeba spłacać.
Wiedzcie pięknoduchy po kulturoznawstwie czy politologii, że istnieją sposoby czystego spalania węgla i my jako państwo w którym jest 85% UDOKUMENTOWANYCH zasobów tego surowca w Europie powinniśmy się sto razy zastanowić jak dojść do „zielonej energii” suchą stopą…….
Aha, jestem wielkim fanem ekologii ale RÓBMY TO MĄDRZE!!!!!
Ps. Lewackie (nie mylić z lewicą) bubki zawsze śmierdziały mi rusofobią, ich ojcem duchowym jest wszak Adam M. a większego rusofoba nie znajdziecie, rusofobia to coś co spaja nasze prawacko-lewackie towarzycho………..
I widzisz, jak chcesz to umiesz napisać z sensem.
polska „lewico” idż czym prędzej do psychiatry tylko dobrego,jesteś głupsza od solidaruchów
Na głowę za póżno……. Niech idą do ortopedy na nogę, lewą!!!!
Pozdrawiam.
Hah, no a nie mówiłem że Lewica okaże się rusofobiczna? Macie teraz tę swoją nową jakość nibylewicy w Sejmie.
Po pierwsze, Putinowi nie trzeba niczym opowiadać. W swoim wystąpieniu przekazał dokumenty potwierdzające takie a nie inne postępowanie przedwojennych władz Polski i w zasadzie nie powiedział nic zaskakującego. Wcale też nie skupiał się na Polsce, a poruszył szereg innych wątków.
Po drugie, import węgla w ogóle powinien być zabroniony co do zasady. To wielki wstyd, że mając tak bogate złoża, będąc całkiem niedawno w światowej czołówce wydobywców, eksportując go do wielu krajów, teraz się go importuje do Polski. Ale to powinno wynikać z polityki gospodarczej, a nie jak chce Lewica by było to wojenką podjazdową i dotyczyło tylko Rosji.
Import węgla nie powinien być zabroniony, ponieważ polski węgiel, pominąwszy nawet kwestie ekonomiczne, jest znacząco niższej jakości od rosyjskiego. Elektrownie i ciepłownie głośno mówią o tym, że nie dostają polskiego surowca o takich parametrach, jakich potrzebują. To problem, na który nie mamy wpływu. Możemy co najwyżej zamienić Rosję na Kazachstan lub Kolumbię.
Jakoś w Polsce Ludowej elektrownie i elektrociepłownie nie narzekały, a wręcz przeciwnie – były nastawione na polski węgiel.
Dlaczego tylko węgiel, przestańmy importować wszystko!. Oczywiście z Rosji, bo gaz, ropę, węgiel i coś co kupujemy z Rosji trzeba będzie skądś kupić. Ale Polska zostanie dzięki temu nazwana w wolnych mediach w wolnym świecie dojrzałą demokracją. Lewica natomiast będzie najprogresywniejszą i najnowocześniejszą lewicą europejską
W XX leciu międzywojennym II RP zamieszkiwało 6 milionów ludności białoruskiej i ukraińskiej (20% całej ówczesnej ludności). Biorąc pod uwagę fakt, że zamieszkiwali oni wschodnią część Polski to na tamtych terenach było ich procentowo znacznie więcej, miejscami nawet 90-100%. Wkroczenie Armii Czerwonej Związku Radzieckiego 17 IX 1939 na wschodnie tereny NIEISTNIEJĄCEJ już II RP w celu obrony ludności białoruskiej i ukraińskiej przed Niemcami było całkowicie uzasadnione i zgodne z prawem międzynarodowym. Tak postąpiłoby każde inne państwo. Pakt Ribbentrop-Mołotow był zwykłym układem o nieagresji. Dokładnie taki sam pakt miała podpisany z Niemcami także Polska (pakt Lipski-von Neurath).
Nie było żadnych tajnych protokołów do paktu Ribbentrop -Mołotow. Nikt nigdy i nigdzie na świecie nie widział oryginałów tych protokołów. Jedyne co istnieje to jakieś FOTOKOPIE wytrzaśnięte nagle z rękawa podczas procesów norymberskich w celu obrony Geringa. FOTOKOPIE te istnieją tylko po stronie zachodniej. Po stronie rosyjskiej nikt nigdy ich nie widział ani nie odszukał. FOTOKOPIE te są tak nieudolnie sfałszowane że nawet dziecko to widzi. Podpisy Mołotowa na wersji niemieckiej są w całości łaciną, na rosyjskiej inicjał imienia łaciną a nazwisko cyrylicą. Litera „W” od Wiaczesława na kopii niemieckiej ma całkiem inny charakter pisma niż na kopii rosyjskiej. Tak samo litera „M” jak Mołotow. Tu podpis na wersji niemieckiej:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/df/Tajny_protoko%C5%82_23.08.jpg
a tu na rosyjskiej:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e7/Molotov-Ribbentrop_Pact_2.gif
To o czym mówili prezydenci Rosji którzy potwierdzili istnienie takowego dokumentu? Sami by się o cudze grzechy oskarżali? Litości! Nie rób z nich głupków! Przede wszystkim z punktu widzenia wojskowego był to ruch uzasadniony, co pokazała historia walk na froncie wschodnim. ,,Obrona ludności” była taka samą wymówką w tym przypadku jak wcześniej ,,ochrona Niemców sudeckich”. Ale poszerzenie terytorium które każdy potencjalny przeciwnik musiał zdobywać, tworzyć poprzez nie drogi transportu zaopatrzenia… miało ręce i nogi. Ponadto 17 września NIE ISTNIAŁ POLSKI SYSTEM DOWODZENIA I ZARZĄDZANIA tak cywilny jak i wojskowy, bowiem rząd i wodzusie z Rydzykiem-Śmigłym na czele przekroczyli już granicę w Zaleszczykach.
Czego byśmy dziś nie mówili o działaniach Stalina z tamtego okresu to właśnie dzięki nim uratował zadki Polaków w 44/45 roku przed likwidacją. Inaczej nie wiadomo czy Hitler by nie zwyciężył. Te 150-200 kilometrów terenu który armia Hitlera musiał zdobyć – to był czas w którym zmobilizował swoje siły generał mróz i przyhamował zapędy faszystów. Niektórzy fantaści twierdzą, że lepszym rozwiązaniem byłoby zwycięstwo hitlerowców. Podejrewam, że nie miałby kto takich pomysłów głosić, bo Polski w roku 70 byłby językiem martwym.
A to ktoś Czechy napadł i ich ludność wraz z Niemcami sudeckimi wyrzynał, że Hitler musiał swoich przed kimś bronić? To porównanie do 17 IX 1939 w ogóle nie ma sensu.
A prezydenci Rosji będą podsycać antykomunistyczne bzdury bo Rosja jest kapitalistyczna i ma rządy burżuazji. Podobnie jest z Katyniem, gdzie mordowali Niemcy a prezydenci Rosji obwiniają Stalina i NKWD fałszując dokumenty.
Myślałem, że lewica ma trochę więcej oleju, niż styropianowe przygłupy, ale jak widać w sprawach rosyjskich „wszyscy Polacy to jedno matołectwo”.
A poza tym, to dlaczego lewusie nie chcą tylko ruskiego węgla? Przecież dajemy zarabiać Putinowi także na ropie i gazie. Jak byśmy przestali kupować, to byśmy dokuczyli temu dyktatorowi, a jednocześnie zrobilibyśmy laskę Amerykanom. Może by nas nawet pochwalili.
Spoko, spoko. Też byśmy pili ruską ropę i zagryzali ruskim wunglem, ale znacznie droższymi, a zyski zgarnialiby hameryccy.
Warto, by pan poseł – nota bene zawodowy działacz społeczny (?!) – poszerzył wiedzę i nie opowiadał bzdur, że po pierwsze Polska będąc w ramach ukochanej przez niego UE może samodzielnie nakładać embargo, a po drugie, że niska cena rosyjskiego węgla bierze się z niskich kosztów pracy. Udzielając darmowych korepetycji dodam, iż polski rynek nie istnieje, gdyż jest częścią wspólnego rynku UE, na którym embargo wprowadzić może tylko KE. Ponadto cena węgla z Federacji Rosyjskiej jest relatywnie niska, ponieważ występuje on dość płytko pod ziemią, a jego transport dotuje państwo. Ciekawe, czy analogiczne zastrzeżenia zostaną wysunięte również w kierunku Australii, z której także importujemy ten surowiec.