Z okazji Święta Wojska Polskiego szef MON Antoni Macierewicz odznaczył Złotym Medalem za Zasługi dla Obroności Kraju rzecznika swojego resortu Bartłomieja Misiewicza.

fot. facebook,com/ Bartłomiej Misiewicz
fot. facebook,com/ Bartłomiej Misiewicz

Bartłomiej Misiewicz oprócz rzecznikowania pełni także funkcję szefa gabinetu politycznego MON, a przez chwilę był również pełnomocnikiem MON ds. Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO – podczas jego pamiętnego „przejęcia” przez nowe władze.

Misiewicz to zaufany człowiek Antoniego Macierewicza od lat. Swoją polityczną karierę rozpoczął w 2006 roku, gdy wystartował „pierwszy” rząd PiS. Był szefem biura Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Smoleńskiej oraz szefem biura Zespołu Parlamentarnego ds. Skutków Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, potem zaś – już za czasów, gdy PiS było w opozycji – koordynatorem ds. struktur wykonawczych PiS, członkiem Rady Politycznej PiS, a także Krajowej Komisji Rewizyjnej.

Jego odznaczenie wzbudziło oburzenie dziennikarzy, którzy zaczęli stawiać pytania, czy rzeczywiście medal ten przyznaje się za partyjną lojalność. Medal, jaki otrzymał Misiewicz przyznaje się osobom, które wykazały się albo bezpośrednimi działaniami na korzyść polskiej obronności w obliczu konfliktu zbrojnego, albo dostarczyły nowatorskich rozwiązań technicznych, bądź wykazały się na niwie społecznej, umacniając obronność swojego kraju. Który to przypadek? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że medal, przyznawany w trzech stopniach (brązowy, srebrny i złoty), do rzecznika MON trafił w wydaniu najbardziej prestiżowym. My obstawialibyśmy raczej Srebrne Usta.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…