Funkcjonariuszka polskiego systemu oświaty bezkarnie szczuje na osoby nieheteronormatywne. Nie po raz pierwszy.
Znana z homofobicznych uwag kuratorka oświaty z Małopolski – Barbara Nowak – znów zabrała głos, znów w tym samym duchu. Na popularnym portalu społecznościowym oskarżyła środowisko LGBT o podstęp i oszustwa, dzięki którym – według Nowak – przemycają „ideologiczne genderowe treści” kamuflując je jako „programy prozdrowotne”.
Odniosła się w ten sposób do wdrożonego w Gdańsku programu edukacji psychoseksualnej ZdrovveLove – są to warsztaty skierowane do uczniów i uczennic szkół ponadpodstawowych. Kuratorce Nowak szczególnie nie spodobała się jedna z ulotek promująca projekt. Zamieszczono tam bowiem informacje na przykład o tym, że ludzie mają różne tożsamości płciowe, a onanizm jest naturalnym sposobem rozładowania napięcia seksualnego, jakie pojawia się w okresie dojrzewania.
Tego było już dla kuratorki Nowak za wiele.
„Środowiska LGBT wiedzą doskonale, że ich programy są niezgodne z podstawami programowymi w szkołach i z prawem polskim. Ukrywają ideologiczne genderowe treści pod hasłami programów prozdrowotnych. Kłamią, oszukują i deprawują. Nie macie tego dosyć? Informujmy się! Działajmy!” – napisała na Twitterze Barbara Nowak.
Co dokładnie ma oznaczać to wezwanie nie bardzo wiadomo. Być może kuratorce Nowak marzy się kolejna „strefa wolna od LGBT”?
Środowiska LGBT wiedzą doskonale, że ich programy są niezgodne z podstawami programowymi w szkołach i z prawem polskim. Ukrywają ideologiczne genderowe treści pod hasłami programów prozdrowotnych. Kłamią, oszukują i deprawują. Nie macie tego dosyć? Informujmy się! Działajmy! https://t.co/ypA3ABo51F
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) February 1, 2020
To nie pierwszy raz, kiedy Barbara Nowak krytykuje inicjatywy w jakikolwiek sposób związane z edukacją seksualną czy LGBT. Kiedy Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, podpisał deklarację LGBT+, pisała w podobnym tonie.
„Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów” – takimi słowami skomentowała deklarację LGBT+. „Warszawiacy, dlaczego godzicie się na krzywdzenie waszych dzieci?” – pytała Barbara Nowak.
Latem zeszłego roku zaś kuratorka Nowak publikowała na Twitterze kompletne niedorzeczności. Opisywała między innymi historię „zgorszonych rodziców”: „Wychowawczyni na dobranoc czyta dzieciom poradnik o treści: jeden stosunek seksualny nie wystarczy, aby być gejem, trzeba ich więcej. Dzieci się zbuntowały. Rodzice nic nie wiedzieli”. Innym razem napisała, że jakaś „Nauczycielka kładła się na biurko i pokazywała dzieciom, jak się masturbować”. Indagowana przez dziennikarzy nie potrafiła wskazać ani miejsca, ani czasu tych incydentów; czasem zasłaniała się „dobrem ofiar”. Można więc założyć, że wydarzyły się one wyłącznie w umyśle pani kuratorki. Tym bardziej, że prawica tak właśnie wyobraża sobie edukację seksualną – onanizujący się publicznie nauczyciele i namawianie do seksu z osobami tej samej płci. Powszechnie wiadomo, że jest to wyłącznie produkt ich chorej wyobraźni.
Otrzymałam zgłoszenie od Rodziców. Wychowawczyni na dobranoc czyta dzieciom poradnik o treści: jeden stosunek seksualny nie wystarczy aby być gejem, trzeba ich więcej. Dzieci się zbuntowały. Rodzice nic nie wiedzieli. Rodzice kontrolujcie, rozmawiajcie z dziećmi, bądźcie czujni.
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) July 14, 2019
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A co kuratorka Nowak ma do Gdańska!? Taż jest zez … no Krakówka, a tam mentalność chyba taka bardziej … krakowska? Ale na pewno galicyjska.
W Gdańsku na Krakówku są ogromne magazyny ropy dla położonej na drugim brzegu rafinerii :) nie wiem co to ma do mentalności, ale okej :) chyba nie chodzi o mentalność wyRAFINOWANĄ :D
Przez tysiące lat nie było edukacji seksualnej i ludzkość rosła w siłę. Odkąd jest, tam gdzie jest, ludzkości ubywa. Przypadek? Nie sąąąądzę :) Mimo że LGBT było, jest i będzie, zawsze w mniej więcej tej samej liczbie.