To się nazywa Trybunał Konstytucyjny! Według najnowszego orzeczenia powyżej 21. roku życia w Gruzji będzie można legalnie posiadać susz na własny użytek, kary za palenie skrętów również zostaną zniesione.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność obecnych przepisów z Konstytucją. Do tej pory w kodeksie karnym sankcjami objęte było posiadanie więcej niż 70 gramów i zażywanie marihuany.
Już w listopadzie ubiegłego roku TK sugerował, że spożywanie i posiadanie powinno być wyłączone z postępowania karnego, a przeniesione na grunt administracyjny. W tej chwili spożywającym nie grożą już nawet mandaty.
Utrzymano natomiast zakaz uprawy, przechowywania i sprzedaży gotowego narkotyku osobom trzecim – ponieważ to już podchodzi pod działanie, które „szkodzi osobom trzecim”.
W ten sposób za sprawą tego orzeczenia Gruzja stała się pierwszym poradzieckim państwem (i drugim po Czechach państwem tzw. bloku wschodniego), w którym spożycie narkotyku jest dozwolone.
„Georgia’s Constitutional Court has ruled that all punishments for cannabis consumption, including fines, be immediately abolished.
The court’s ruling – which took place on July 30 – was effective immediately, meaning it is now the law.”
— Nice. https://t.co/HxLkmuyK2d— Jindrich Bayer (@JindrichBayer) 6 sierpnia 2018
Pod koniec maja przez Tbilisi przetoczyła się fala demonstracji przeciwko brutalności policji. Demonstrujący domagali się liberalizacji prawa narkotykowego. Skargę w tej sprawie do Trybunału skierowali Wachtang Megreliszwili i Zurab Japaridze, aktywiści i zwolennicy legalizacji marihuany z opozycyjnej partii Girczi.
– Gruzja stała się bardziej wolnym krajem – powiedział ten ostatni triumfalnie po ogłoszeniu wyroku. Japaridze był jednym z zatrzymanych podczas majowych nalotów policji na kluby nocne, gdzie rzekomo handlowano narkotykami. To właśnie te akcje policji wywołały wielotysięczne manifestacje młodych ludzi pod parlamentem w maju 2018.
Rządzący nie wydają się jednak zadowoleni z legalizacji.
– Nie zgadzam się z decyzją trybunału – powiedział Akaki Zoidze, poseł z partii Gruzińskie Marzenie, przewodniczący komisji zdrowia. – Marihuana powinna być dozwolona tylko w celach medycznych. Naszym celem nie było zwiększenie jej dostępności, ale walka z narkotykami i ograniczenie liczby osób uzależnionych od nich.
Trybunał jednak w swoim orzeczeniu uwzględnił wszelkie zagrożenia związane z zażywaniem narkotyków – podkreślił jednak, że póki skutki ponoszą wyłącznie palacze, to należy je wpisać w wolność jednostki. „Marihuana może negatywnie wpłynąć na zdrowie jedynie jej użytkownika, czyniąc go odpowiedzialnym za skutki. Ale nie stwarzają one niebezpiecznych konsekwencji dla społeczeństwa” – napisano w uzasadnieniu.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
I słusznie. W myśl zasady: wolno truć siebie, ale nie innych.