Z raportu „Na co Polacy się zadłużają” wynika, że najczęściej pożyczamy pieniądze na sprzęt AGD i RTV, remont domu oraz kupno samochodu. Ponad 3/4 Polaków w wieku 18-64 lat deklaruje, że przynajmniej raz w życiu brało kredyt lub pożyczkę. Statystyczny Polak spłaca przeciętnie prawie dwa zobowiązania wobec banków, firm pożyczkowych lub innych instytucji, czy wobec rodziny lub znajomych. Autorzy raportu twierdzą, że musiałby poświęcić dochody z 2 lat, aby spłacić „na raz” wszystkie te zobowiązania.
„75 procent z nas ma tam zobowiązanie w postaci kredytu konsumpcyjnego, samochodowego lub hipotecznego” – czytamy w dokumencie. Co piąta osoba ma do spłaty raty za zakup sprzętu elektronicznego. 13 proc. spłaca długi z firm pożyczkowych. Tylko co czwarty obywatel żyje bez żadnego kredytu bądź pożyczki. Co czwarty kredytobiorca nie zastanawia się nad tym, czy będzie w stanie spłacić zobowiązania.
Z deklaracji samych pożyczkobiorców wynika, że decydują się na kredyty, chwilówki lub zakup na raty, bo rzecz, którą chcą kupić jest zbyt droga, aby mieć ją od ręki (44 proc.), dopadły ich chwilowe problemy finansowe (29 proc.) lub mieli nieprzewidziane wydatki, które pochłonęły zgromadzone wcześniej pieniądze (27 proc.).
– Charakterystyczne jest to, że aż 20 proc. Polaków na pytanie, gdzie są aktualnie zadłużeni, odpowiada że w sklepie, w którym kupili coś na raty. Te osoby najwyraźniej nie czytały umów, które podpisywały i nie wiedzą, że kredytu na zakup udzielił im nie sklep, lecz bank. Gdy do osób zalegających ze spłatą rat dzwoni w imieniu banku nasz windykator, dłużnicy często argumentują, że to musi być pomyłka, bo nigdy w tym banku nie byli – powiedział w rozmowie z money.pl Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, cytowany w raporcie.
42 procent stara się jak najszybciej spłacić zaciągniętą pożyczkę, 37 proc. woli uzbierać potrzebną gotówkę aby się nie zadłużać, 30 proc. przyznało, że kupuje na raty/kredyt pod wpływem chwili. Jak podaje money.pl, 11 proc. Plaków wybiera wsparcie finansowe rodziny zamiast pożyczać z banku. Możemy liczyć także na finansową pomoc zakładu pracy – 6 proc. oraz znajomych (5 proc.). Natomiast 2 proc. przyznaje się do zakupów „na zeszyt” z późniejszą spłatą.
Badanie zrealizowano w listopadzie 2018 roku. Zostało przeprowadzone na próbie Polaków, w dwóch grupach – osób w wieku produkcyjnym (18-64 lata) i emerytów (powyżej 65 lat).
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
A bangsterzy tylko zacierają łapki.
Myślałem, że po 30 latach nowego systemu każdy będzie bogaty. Ale zonk….