Pomimo tego, iż Norwegia nie osiągnęła NATO-wskiego pułapu 2 proc. PKB, który należy przeznaczać na wojsko, kraj ten przeznacza na obronność i tak gigantyczne środki. Mimo to naciski ze strony USA nie ustają.
Informację o niezadowoleniu w Białym Domu powodowanym zbyt niskimi wydatkami Norwegii na wojsko przekazał ambasador USA w tym kraju Kenneth Braitwhaite. Odbiorcami tego komunikatu byli przede wszystkim politycy zasiadający w parlamentarnej komisji spraw zagranicznych i obrony.
– Ambasador wyraził się bardzo jasno – nie jest usatysfakcjonowany – powiedział w rozmowie z dziennikarzami wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych i obrony Christian Tybring-Gjedde z Partii Postępu.
Strona amerykańska motywuje swoje stanowisko faktem wspólnej granicy pomiędzy Norwegią i Rosją. Chodzi o pas długości niecałych 196 km. To właśnie powinno zdaniem waszyngtońskich oficjeli wywoływać u norweskich decydentów odruch zwiększania inwestycji w wojsko, co najmniej do NATO-wskiego pułapu 2 proc. PKB. W roku 2018 wydatki zbrojeniowe Królestwa Norwegii wynosiły 1,64 proc. PKB.
– Norwegia jest zarówno członkiem założycielem NATO, jak i kluczowym członkiem sojuszu, i jest w stanie finansowo sprostać tym zobowiązaniom. Podkreśliłem, że Norwegia musi wykazać się przywództwem i osiągnąć dwuprocentowy cel na długo przed 2024 r. – mówił w rozmowie z dziennikarzami ambassador Braithwaite.
Warto przypomnieć, że w czerwcu 2018 r. Donald Trump wysłał list do premiera Erny Solberg, wskazując, że Norwegia jest jedynym krajem NATO z granicą z Rosją, który nie ma jasnego planu zwiększenia wydatków na obronę do 2 proc. PKB.
Jeśli chodzi o wydatki na zbrojenia w przeliczeniu na mieszkańca, Norwegia konsekwentnie plasuje się w pierwszej dziesiątce. Pozostałe kraje NATO graniczące z Rosją (Polska, Litwa, Łotwa i Estonia) mają znacznie niższy wskaźnik wydatków na wojsko jeśli wziąć pod uwagę stosunek PKB do wielkości populacji.
How do the spending percentages compare with population of each place? Just wondering.
— Jessica Gilstrap (@JessicaASG) February 27, 2017
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Może zamiast biadolić nad wydatkami i zżymać się na wrednych Hamerykan, to zastanówmy się, na Hugona nam one? Od czasów saskich nie liczymy się jako siła wojskowa (nawet Xięstwo istniało jedynie dzięki Napolionowi), więc KAŻDY WYDATEK NA WOJSKO JEST WYWALANIEM SZMALU W BŁOTO.
Po chu ci te wydatki na zbrojenia, gdy rzeki wysychaja?
Może czas wspólnie, jako Unia, pokazać Wujkowi Samowi wielki środkowy palec…
Polska to by jeszcze doplacila
Chociaż jestem zwolennikiem przeznaczania dużej ilości pieniędzy na zbrojenia to uważam, że USA nie powinno ingerować w obce kraje i dyktować im ile mają dawać pieniędzy na wojsko, to powinna być każdego kraju indywidualna sprawa.