Komitet Praw Człowieka ONZ nie uległ naciskom organizacji antychoice, w tym polskich i amerykańskich. Szykuje oficjalny dokument, który wyklucza zarodki i płody spod ochrony prawa międzynarodowego i uznaje aborcję za prawo człowieka.
Komitet w drugim czytaniu zatwierdził projekt komentarza ogólnego nr 36 do artykułu 6 Międzynarodowego Paktu Praw Europejskich i Politycznych (Polska ratyfikowała go w 1977 roku, dokument powstał w roku 1966).
Od jakiegoś czasu trwa ożywiona dyskusja na temat paragrafu 9, odnoszącego się do dobrowolnego przerwania ciąży. 18 ekspertów ONZ pracuje nad nową interpretacją komentarza ogólnego. Sugerują oni dekryminalizację aborcji oraz wzywają państwa członkowskie do porzucenia tych interpretacji Paktu, które zbyt daleko sięgają w ideologię.
Aborcja – według wersji zatwierdzonej w drugim czytaniu – ma być dostępną dla wszystkich procedurą medyczną, a zarodki i płody nie powinny podlegać ochronie międzynarodowej. Pragną wyłączyć je spod mocy artykułu 6 dokumentu, który brzmi: „każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia. Prawo to powinno być chronione przez ustawę. Nikt nie może być samowolnie pozbawiony życia”. Dokument zawiera także sugestie dotyczące polepszenia dostępu młodzieży do antykoncepcji i edukacji seksualnej.
Yuval Shany, sprawozdawca poprawek przegłosowanych ostatecznie w drugim czytaniu, domagał się powszechnego dostępu do aborcji chorych płodów. Odrzucił jednocześnie apele środowisk antychoice o możliwość ukarania kobiety oraz lekarzy przeprowadzających aborcję uszkodzonej ciąży. Kolejny raz Komitet ma spotkać się 10 listopada, aby ustalić szczegóły oraz metodologię pracy nad poszczególnymi poprawkami. Będzie to 121. posiedzenie Komitetu.
ONZ zignorował przesłany miesiąc temu apel Ordo Iuris, w którym organizacja sprzeciwiała się dostępowi do aborcji na żądanie. „Mamy świadomość, że niektórzy legislatorzy narodowi mogą w uzasadnionych przypadkach zezwolić na zastosowanie w stosunku do ciężarnej kobiety zabiegów ratujących jej życie, w tym takich, które mogą okazać się tragiczne w skutkach dla nienarodzonego dziecka. Jednak to nie może być powód i podstawa do promowania aborcji i tworzenia w sposób sztuczny nowego prawa” – możemy przeczytać w liście, pod którym podpisali się m. in. Andrzej Zoll i Michał Ujazdowski.
Potrzeba znowelizowania komentarza ogólnego pojawiła się wiosną zeszłego roku, kiedy Komitet postanowił wycofać poprzedni zapis, mówiący o tym, że „państwa mogą przyjąć działania mające na celu ochronę potencjalnego życia ludzkiego lub godność nienarodzonych dzieci”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ciekawy komentarz biorąc pod uwagę fakt, że Hitler zakazał aborcji w swoim kraju. Pozdrawiam
Co za bełkot. Że też na Strajku widzimy dehumanizujące argumenty rodem z Niemiec lat 30tych. Idąc tym tropem wszystko jest zbiorem komórek…